BOLI

561 12 2
                                    

CZEŚĆ 4

Adrien Santan.

Popatrzylam sie na niego.. nasze spojrzenia sie spotkaly. Podszedl do mnie i zaczal:
- Witaj Hailie Monet.

Na to ja odparłam:
- Czego chcesz ode mnie? Wydaje mi się, że nic

Adrien popatrzył się na mnie, z bólem?

- Przepraszam cię za to Hailie Monet.

Ja na to parsknęłam i powiedziałam:
-Teraz ? Miałeś 8 miesięcy na przeprosiny? Teraz mi znowu w życie wchodzisz tak szybko jak z niego uciekłeś?! A uciekłeś bo sie Vince dowiedział? Taki z ciebie członek organizacji? Chyba tchórz.  

- Daj mi się wytłumaczyć Hailie Monet - nalegał

- Tłumacz się - odparłam.

Adrien popatrzył na mnie i zaczął cały czas mając wzrok na mnie:
- Hailie nie wiem co się ze mną stało. Wiem, że zamiast tego „nic" mogłem powiedzieć cokolwiek innego, a potem się odezwać i wytłumaczyć wszystko Vincentowi. Nie zrobiłeś tego. Vincent się dowiedział i dal mi zakaz kontaktowania się z tobą. Mogłem cię przeprosić a potem by pomyślał, a ja? Aż wstyd nako członek organizacji. Stchórzyłem. Przepraszam Cię Hailie Monet, proszę wybacz mi.

Patrzyłam na niego, a w jego oczach było tak jakby? Proszenie?

- dobrze, wybaczam ci. - powiedziałam i chciałam go wyminąć, niestety nie udało mi się.

- Poczekaj, proszę- powiedział Adrien

Ja na to zapytałam:
- Czego chcesz?

Takiej odpowiedzi się chyba nie spodziewałam Adrien powiedział:
- Chciałbym relacji. Od nowa.

Teraz to parsknęłam i powiedziałam:
- Po tym Co mi zrobiłeś? Proszę Cię

I go wyminęłam...

Szłam, jak najszybciej mogę, wróciłam na sale i siedziałam, pijąc drinka dosiadł się do mnie Shane i zapytał:
- Co robisz ?
Na to odpowiedziałam:
- siedzę i pije, nie chce mi się nic innego robić

Zaśmiał się na to i zapytał:
- mogę prosić do tanca?

Ojj nie teraz nie

- Przepraszam Shane, ale nie teraz, pózniej

- jak chcesz, ja lece tańczyć paaa- dodał i poszedł

Zaraz rozległy się strzały, wiedziałam, że coś się dzieję, zaczęłam biec szukać braci, ale dostałam czymś w brzuch..

Obudziłam się? W szpitalu? Zobaczyłam chłopaków, wszystkich i tate.

Gdy otworzyłam oczy zobaczył Vincent
Powiedział:
-Hailie, witaj wróciłaś co nas. Zostałaś postrzelona.

Spróbowałam się poruszyć, na marne, cały brzuch mnie ciągnął bólem.

Wyjąkałam, oczy napełniły mi się łzami:
- B-boli, bardzo

Dylan nie czekał tylko odrazu nacisnął przycisk wołający lekarza. Przyszedł po minucie

Dylan odrazu pierwszy zaczął:
- Weź jej daj jakieś leki, nie widzisz, że ją boli?

Lekarz tylko popatrzył mordem na Dylana i podszedł do mnie, zapytał:

- jak się czujesz?

Dylan już chyba nie wytrzymywał odpyskował:
- CHYBA WIDAĆ, ŻE JA BOLI!

Vincent w tym momencie popatrzył na Dylana i powiedział:
- uspokój się Dylan.

Dylan
już się nie odezwał, podziwiam do teraz Vincenta, ze ma taka moc uspokajania ludzi

Teraz to ja się odezwałam:
- Proszę mi pomóc, boli bardzo.

-Gdzie? - zapytał lekarz

Pokazałam miejsce postrzałowe

Lekarz po 2 min dał mi leki

Zasnęłam

Obudziłam się kolejnego dnia i przyszedł mnie odwiedzić ....

HEJKAAA przepraszam, ze taki krotki rozdzial, ale zachece was tym, ze dzisiaj sie jeszcze jeden długiii pojawi 😚

Rodzina monet || Hailie monet x Adrien SantanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz