Rozdział 3:

109 9 0
                                    

[Noeul]

Weszłam do szkoły stając na chwilę z boku. Po chwili poczułem klepnięcie na pośladku. A dwie sekundy później lekkie objęcie od tyłu w pasie. Chłopak ułożył głowę na moim ramieniu od tyłu. -Skarbie nadal się gniewasz za taką błahostkę?- Mruknął i ustami delikatnie musnął moją skórę na szyi. 

"Chyba już wiem o czym zapomniała mi powiedzieć. Że ona ma chłopaka." Musiałem się wywinąć z tej sytuacji. Odwróciłem się lekko w jego stronę. No nie wiem gdzie moja siostra go poderwała ale był cholernie przystojny i gorący. W dodatku miał uśmiech jednocześnie anioła i diabła. -Nie gniewam się już. Cieszę się, że Cię widzę.- Mruknąłem. -Naprawdę? a to nowość.- Dodał i zaśmiał się.

-Idziemy do klasy?- Zapytał chłopak. -Jasne. Tylko skoczę jeszcze szybko do toalety. Poczekasz? Chyba, że pójdziesz już do sali i weźmiesz moją torbę?- Mruknąłem proponując. -Dobrze.- Chłopak wziął moją torbę i poszedł do klasy a ja wszedłem do toalety. Upewniłem się, że nikogo nie było i od razu zadzwoniłem do swojej siostry w pierwszej chwili wydzierając się na nią z pretensjami, że nic mi nie powiedziała o chłopaku.

Później zapytałem się co mam robić. Ona powiedziała tylko, że mam się wcielić w nią nie będzie zła jeśli się przytulę czy pocałuję z nim. A od seksu by się nie wydała moja płeć mam się migać okresem. Super ale dwa tygodnie okres? Coś chyba nie do końca. Coś się wymyśli. Wyszedłem z toalety i poszedłem do klasy. Wchodząc do niej już wiedziałem gdzie mam usiąść poszedłem do swojej torby i usiadłem na krześle przy ławce ostatniej zaraz przy oknie. 

Bliźniaki (BossNoeul)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz