Rozdział 6:

116 7 0
                                    

[Noeul]

-Tak.- Dodał chłopak. Uśmiechnąłem się delikatnie. Chłopak patrzył w moje oczy z mniejszym uśmiechem na ustach. Po chwili zbliżył się i pocałował mnie w usta. Oddałem delikatnie pocałunek który chłopak pogłębił chwilę później. W pewnym momencie pocałunek między nami nabrał więcej energii stał się znacznie bardziej intymny i zachłanny.

Zostałem złapany pod udami i podniesiony posadzony na blat. A chłopak stanął między moimi nogami. Jego dłonie wjechały na moje pośladki. Zacisnął na nich swoje palce. A ustami powędrował na szyję. -Nie rozpędzaj się.. Pamiętasz co mówiłam..?- Mruknąłem gdy sprawy zaczynały sięgać dalej niż powinny. -Zapomniałem.. Ten głupi okres..- Dodał. 

Skinąłem delikatnie głową. -Pachniesz inaczej. Tak bardziej zmysłowo.. Podoba mi się ten zapach.- Odparł chłopak. -Ah.. Zmieniłam perfumy nic wielkiego.- Dodałem no tak zapomniałem się spryskać tymi perfumami co mi zostawiła. Chłopak złożył pocałunek na mojej szyi. Kiedy woda się zagotowała odsunął się a ja mogłem zejść z blatu. Zalał herbatę i wymieszał ją. Zaniósł do salonu kładąc na stolik. Kiedy on usiadł na kanapie ja usiadłem obok niego delikatnie zakładając nogę na nogę. 

-Bardzo boli Cię ten brzuszek?- Mruknął. Spojrzałem na niego wtedy nasz wzrok się złączył. -No tak trochę. Dam radę sądzę przeżyć to.- Dodałem. Chłopak się zbliżył na kanapie i automatycznie położył rękę na moim brzuchu zaczynając go lekko masować. Uśmiechnąłem się delikatnie. Bo pomagało to. -Lepiej?- Mruknął chłopak. -Tak jest lepiej.- Dodałem. 

Chłopak odwrócił głowę patrząc bezpośrednio w moją twarz sam odwróciłem głowę w jego kierunku nasze spojrzenia się złączy. Boss podniósł się teraz lekko i pocałował mnie w usta. Sam oddałem jego pocałunek. A ten naparł bardziej na moje ciało sprawiając, że położyłem się na plecach a on opierał się na rękach z obu stron mojej głowy. 

Bliźniaki (BossNoeul)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz