10

67 2 1
                                    

WAŻNE

Od tego rozdziału nadejdzie kilka zmian, a w zasadzie to jedna. Zamiast balu szkolnego odbędzie się impreza urodzinowa Anniki.
Miłego czytania!

Annika pov's

Minął już tydzień od egzaminów końcowych. Jutro wylatuje do mojej ukochanej Moskwy. Po napisaniu ostatniego egzaminu jakim była matematyka odrazu pojechałam kupić wszystkim prezenty. Uwielbiam rozpieszczać innych.

Przechodzę właśnie obok World Trade Center, a na moim ciele pojawia się gęsia skórka. To tu zginęła moja mama. Jedenastego września dwutysięcznego pierwszego roku moja mama miała mieć swój najpiękniejszy dzień w życiu. Miała poślubić mojego ojca, miała być panią Hamilton, która będzie miała wszystko. Będzie piękna, mądra i wyedukowana, miała smykałkę do mody, a przy tym wszystkim będzie najwspanialszą matką. Miała ogłaszać trendy, a każda kobieta chciałaby być Melody Hamilton.

W jednym z budynków znajdował się salon sukien ślubnych, w którym Melody szyła sukienkę. Jechała windą aby ją odebrać gdy samolot uderzył w wieże. Utknęła tam i spotkała ją najokrutniejsza śmierć jaka istnieje. Odcięta od świata straciła wszystko. Szanse na idealne życie oraz możliwość pożegnania się, ponieważ nie było zasięgu.

Spoglądam jeszcze raz na fontanny wybudowane w miejscu wież, a następnie wchodzę do 7eleven.

–To wszystko? -zapytała młoda kobieta.

–Tak, będzie kartą. -odpowiadam z uśmiechem i przykładam kartę do terminalu.

Zabrałam butelkę z blatu i odwróciłam się gdy mój telefon wydał charakterystyczny dźwięk.

Nowa wiadomość od: Rax
Przyjedziesz dziś? Babcia czuje się lepiej i chciałaby cię wreszcie poznać.

No właśnie Raxon. Od ostatniego czasu spędzamy coraz więcej czasu razem, jednak zauważyłam jego dziwne zachowanie. Potrafi znikać tak nagle i wracać jako całkowicie inna osoba. Zachowuje się wtedy jakby coś brał, jak osoba mogąca zniszczyć wszystko gdy tylko będzie chciała. Trochę mnie to martwi, ale czuje, że mogę powiedzieć mu wszystko. Nigdy nie miałam kogoś kto aż tak by mnie rozumiał. Oboje straciliśmy bliskie nam osoby jako dzieci.

Nowa wiadomość do: Rax
Wpadnę wieczorem!

Gdybym mogła pojechałabym tam odrazu, jednak umówiłam się z Michaelem na spotkanie. Przez ostani tydzień jego wymówką było, że nie ma czasu, ponieważ organizuje dla mnie imprezę. Niestety Crew nie wie, że znam prawdę. Ostatni tydzień spędził w Miami z nijaką Zoe Nilsson. Odrazu gdy opowiedziałam o tym Valesce zapytała o dwie rzeczy: po pierwsze dlaczego jestem w dobrym humorze, a po drugie skąd wiem. No cóż, jeśli chodzi o te drugie to trzeba być skrajnie głupim żeby próbować mnie oszukać, a jeśli chce się już podjąć tego wyzwania należy być naprawdę sprytnym i mieć o wiele więcej władzy. Dlaczego nie płakałam? Odpowiedz jest prosta, Annika Hamilton nie płacze przez kruchych mężczyzn. Nikt nie zasługuje na tak cenne łzy.

***
Godzinę później taksówka zatrzymała się przy jednym z wieżowców znajdujących się na Upper East Side. Wzięłam głęboki wdech, a następnie popchnęła szklane drzwi prowadzące do wnętrza.

–Annika, jesteś najodważniejsza na świecie. -powtórzyłam w myślach, a następnie wybrałam odpowiedni numer w windzie.

All the mask you wear Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz