I DOBRY PASTERZ

94 9 4
                                    

pov jan

wraz z moim ziomkiem bojanem wybralem sie na nowo otwarty basen w naszej okolicy. nie przepadam za basenem jednakze obiecalem mu... nie moglem sie wiec wymigac... ale ta godzina dupy w wodzie mnie nie zbawi.

siedzialem sobie w basen schwimmbad i obserwowalem jak bojan rzuca sie na falach sztucznych nie morskich. rozmyslalem gdy ziomek moj podszedł do mnie.

- janek chodz na basen gleboki razem
- coooo nie
- ale no janeeeeeek
- no ok ale chwile.

zatopilismy sie w basen gleboki gdy zrealizowalem iz nie odblokowalem umiejetnosci plywanie!! czulem jak opadam na dno w agonicznej panice. nagle ktos zlapal me mezne ramie i wyciagnal na powierzchnie tego basenowego oceanu. byl to - dosc przystojny - ratownik. ale ma biceps...

- chlopcze czy wszystko wporzo? - zapytal boze ma taki seksowny glos
- tak zbawicielu - odparlem czujac zimno po tym jak przystojny mezczyzna mnie poscil - dziekuje ci za ratunek dobry czlowieku
- to moja praca. uwazaj nastepnym razem.

dobry pasterz odszedl zostawiajac mnie w biskupie. o gott ale ogier... ma taki homo chód... tatusiu...

----
witamy w nowym dziele morskim mit einem knebel in dem mund yesyes🥰 bedzie szfulastycznie

Morska przygoda mit einem knebel in dem mundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz