X STRASZLIWY BÓJ DWÓCH OGNISK NIEPODZIELONYCH SZEROKICH

33 8 0
                                    

- cooo... - byłem w szerokim szoku.
- nie przejmuj sie nia w przeszlosci wykła do usmiercania czworonoznych istot puchatych, wspominala cos o jakims kulcie...? w kazdym razie zamienie z nia slowo, na pewno to zaakceptuje.
- jak niby zamierzasz ja przekonac o moim dodatnim sercu..? - serio watpilem w powodzenie tejze sytuacji.
- zostane zmuszony do wypowiedzenia, ze jestes moim mezczyzna. - cooo... - mam nadzieje ze nie masz do tego problemu, janie.
- co?! jasne ze nie, jest mi to nawet knejbel in dem muuund na dlon znaczy jesli to ma dopomoc memu kotu by nie umarl.
- twoj zwierz jest w 100% bezpieczny jezeli jednak plan sie nie powiedzie bedziemy zmuszeni do wykonania planu b.
- no dobrze...

odprowadzilem nacego do mych drzwi wrot tür on od razu chcial rozpoczac dzialanie, poki byla nadzieja na pokonanie tego bytu mama nacego.

nacus przytulil me oblicze na pozegnanie, co wywolalo u mnie niemalego buraczanego biskupa ktory byl lekko burgundowy a moze i rozowy. oddalem jego cieply miekki uscisk puchatej szwul przyjazni po czym opuscil on moj teren.

- powodzenia tatusiu uwu... - wyszeptalem patrzac na jego oddalajaca sie osobe. to bedzie straszliwy boj.

Morska przygoda mit einem knebel in dem mundOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz