4 rozdział

105 1 0
                                    

Stałam przed wejściem do dużego salonu .
Na przeciwko mnie był też korytarz a w nim 5 par drzwi .

Ja : j jannek gdzie ja jestem ?

Jann : witaj w moim domu

Ja : nie spodziewałam się tego

Jann : chcesz u mnie nocować zrobimy sobie piżama party ? ;)

Ja : nie wiem spytam się taty

Jann : okej

Odeszłam na chwilę i zadzwoniłam do taty

Ja : halo tato jest sprawa

Tata: no ?

Ja : mogę na 1 noc pójść spać do Jannka ?😶

Tata : umm no dobrze ale zachowuj się

Ja : dziękuje tato kocham cię 😊

Rozłączyłam się si poszłam do Jannka przekazać mu i formacje

Ja : Janek gdzie ty ?

Jann : spójrz się nad siebie

Ja : Janek jak ty tam weszłaś ? Ty masz 2 piętro ? XD

Jann : posiadam 2 piętro i tu masz linę do wspinaczy chyba że wolisz schody

Ja : mogę u ciebie spać :)

Wspinając się po linie muwie do Jannka

Jann : super choć pokaże ci dom i pokoje 😊

Ja : okejo

Przed 20 min tłumaczył mi gdzie co jest i pokazywał

Ja : ej bo ja nic prawie nie mam ...😶

Jann : zaraz cos ci dam sekundo momento

Ja : czekam w salonie na kanapie

Jann : okej

Czekałam że 3 minuty i poczułam jak coś ląduje mi na głowie

Ja : pomocy ?

Jann : xDDDdDDD juz ide

Ja : po prostu super

Jann : przepraszam nie obrażaj się

Ja : nie no spoko xD

Jann : choć pokaże pokój

Poszłam za Jannkiem na 2 piętro i pokazałam gdzie będzie piżama party

Ja : idę się przebrać

Jann : okej a ja pujde po coś do jedzenia

Przebrałam się i wyszłam Janek siedział na kanapie i coś wybierał na telewizorze

Gdy Janek się na mnie spojrzał zaczoł płakać ze śmiechu wywalił pilota z ręki i zaczoł się dusić .
Więc ja usiadłam na podłodze i kazałam mu się przebrać w piżamę na korytarzu

Jann poszedł po ciuchy i poszedł na korytarz do innego pokoju a ja zrobiłam domek z koca i z krzeseł .
Gdy Janek wrócił to ja zaczęłam się śmiać miał białą koszulkę z napisem dream i wyglądał jak ja tylko że bardziej jasny

Ja : Boże duszę się xDDDDDd

Jann : cicho siedzi

I życie we mnie poduszką . Zaczeła się walka na śmierć i życie .

Po upływie 10 min nikt nie wygrał podaliśmy się oby dwoje

Jann : dość

Ja : mam

Jann : zaraz zdechnę

Ja : idę się napić

Jann : idę z tobą

Poszliśmy do kuchni która była obok salonu
Napisaliśmy się ja poszłam do pokoju a jannek znikną tak po prostu
Zaczęłam się lekko bać więc zaczęłam go szukać
Wzięłam telefon i poduszkę na obronę własną

Ja : j Jannek jesteś tu ?!
Spytałam głośno ale odpowiedziała mi tylko cisza
Zaczęłam się jeszcze bardziej bać więc poszłam do kuchni zobaczyć czy tam poprostu nie został
Jednak nie było go tam

Ja : Jannek to nie jest śmieszne wes noo pokaż się

Myśli :
A co jeśli coś mu się stało upadł czy coś

Poszłam przeszukać cały dom jednak nie znalazłam janna więc wruciłam się do pokoju i zaczęłam płakać

Myśli
Jestem sama w domu
Super ;)
Porostu mega nie wiem gdzie jest jann czuje się zagrożona i jeszcze zaraz dostanę zawału bo to jaka głupi żart

Wykrzyczałam
JANNEK JEŚLI MNIE SŁYSZYSZ MÓWIĘ CI ZE TO NIE JEST ŚMIESZNE ANI MĄDRE WRACAJ BO NIE WYTRZYMUJE !!!!

Usłyszałam kroki z dworu schowałam się pod kocem w koncie w tedy zobaczyłam że ktoś wchodzi do pokoju zaczęłam cicho płakać bo się bałam kto to może być ...

Jann : WIKTORIA GDZIE JESTEŚ

Ja : JANNEK TO TY ???!!!!

jann : tak to ja przepraszam cię musiałem śmieci wyrzucić a po drugiej stronie jest kosz

Wbiegłam a niego j się przytuliłam

Ja : najpierw mów potem rób

Jann : dobrze u przepraszam

Przed 20 min siedzieliśmy na łóżku i oglądaliśmy cos
Potem poszłam po coś do jedzenia bo Jankowi już nie ufałam

Gdy wruciłam jann budował coś z poduszek

Jann : elo Wika 😈

Ja : elo elo chcesz trochę ?

Jann : jak wygram biorę całe

Ja : dobra

Odłożyłam jedzenie na stolik i zaczęliśmy się nawalać poduszkami


Part 5 zaraz

Dream | JannOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz