- Nie wierzę, że nic jej nie powiedziałyście o Wren. - szepnęłam do stojących obok mnie przyjaciółek, które udawały, że nie usłyszały mojego pytania.
- Więc ty musisz być Sky! Jak już mówiłam Ari, dużo mi o was opowiadał. Miło cię poznać. - odparła, jednak ja nie miałam zielonego pojęcia o co jej chodziło, gdyż jakiś czas temu wyłączyłam się z rozmowy.
- Ciebie również. - odpowiedziałam z uśmiechem.
Nie spodziewałam się jednak, że blondwłosa entuzjastycznie podejdzie w moją stronę, tylko po to aby objąć mnie na przywitanie.
Możesz być nie wiem jak miła, ale i tak się nie polubimy. - pomyślałam, kiedy dziewczyna wróciła pod ramię swojego chłopaka.
- Czemu nic nie mówiłeś o przyjedzie dziewczyn? - zapytała blondwłosa, słodko uśmiechając się w naszą stronę.
- To nasza wina, to miała być niespodzianka.
- Misja wykonana. - zaśmiała się Poppy, a do niej dołączył Marlon, którego uderzyłam lekko w ramię.
- No co? To było dosyć zabawne. - odpowiedział, rozmasowując miejsce, w które został uderzony.
- Idiota. - skomentowałam pod nosem.
Następnie podeszłam w stronę Summer, chwytając ją pod ramię, aby oszczędzić jej tego widoku, który przyprawiał mnie o mdłości.
- Wybaczcie, że przeszkadzam, ale jeżeli chcemy wziąć udział w kwalifikacjach to musimy iść porozmawiać z selekcjonerami. - wyjaśniłam, po czym odeszłam ciągnąc za sobą przyjaciółkę.
- Dzięki. - odparła kiedy znajdowałyśmy się w bezpiecznej odległości od przyjaciół i słodko sztucznej blondynki, znaną teraz jako dziewczyna Ari'ego.
- Nie przejmuj się nią. To kwestia czasu zanim wrócicie do siebie. - próbowałam przekonać dziewczynę, która na moje słowa jedynie skinęła głową. - Hej! Musisz mieć czysty umysł, jeżeli chcesz wygrać. Więc nie zadręczaj się nieważnymi rzeczami, a skup się na sobie i swoich marzeniach.
- Masz rację.
- Wiem, zawsze ją mam. - odpowiedziałam z ociekającym pewnością siebie uśmieszkiem.
*
Miałyśmy wyjatkowego pecha,od kiedy tylko nasza stopa stanęła na ziemii australijskiej. Zaczęło się niewinnie od nieobecności Gibsonów w domu, później przełożenie zawodów, nowa dziewczyna Ari'ego, a teraz jak się okazało pomiędzy sobą musimy wybrać, która z nas wystąpi na kwalifikacjach. Jedna z nas musiała zrezygnować ze swoich marzeń i celów. Dla obydwu z nas była to ogromna szansa, której nie należało zaprzepaszczać, jednak nie miałabym serca odebrać takiej możliwości przyjaciółce, dlatego zanim jeszcze zaczęłyśmy rozmowę na ten temat, sama zgłosiłam jej kandydaturę. Nie oznaczało to jednak, że sama zamierzałam odpuścić, miałam przygotowany genialny plan, do którego realizacji potrzebowałam pewnego, utalentowanego złotowłosego.
- Potrzebuję twojej pomocy. - zaczęłam, wpadając do przebieralni dla chłopców, uprzednio nie fatygując się , aby uprzedzić o swoim wejściu.
Nie miałam na to czasu.
- W czym? - zapytał, powoli odwracając się w moją stronę.
- Selekcjonerzy odrzucili moje zgłoszenie. Więc gdybyś był tak miły, mógłbyś odwrócić uwagę ochrony, a ja w tym czasie przemknęłabym do basenu podczas kwalifikacji i popłynęła. - wyjaśniłam, przybierając na twarz najmilszy uśmiech na jaki tylko byłam w stanie sobie pozwolić.
CZYTASZ
OUR SUMMER | Baxter Radic | ZAWIESZONE
FanfictionSky Malen i Summer Torres od zawsze były najlepszymi przyjaciółkami. Wszędzie pojawiały się razem, były wręcz nierozłączne, dlatego zeszłego lata razem wyjechały do Australii, gdzie poznały paczkę wspaniałych przyjaciół. Wkrótce jednak musiał nastać...