C H A P T E R N I N E T E E N

165 18 15
                                    

Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę. Nie zwracajcie uwagi ;)

Norm poszedł, a ty zostałaś przy helikopterze, ciągle go badając. Weszłaś do środka, uważając na wszystko, co wyglądało jakby miało zaraz się włączyć. Za siedzeniami była wielka skrzynia, którą otworzyłaś z lekkim strachem. Nie wiadomo co tam było. A mogło być tam wszystko. Powoli otworzyłaś skrytkę i ujrzałaś w niej…zdjęcia, masę ubrań, kilka butelek wody oraz jej naszyjnik z kryształem, oprawionego w srebro. Miała taki na kilku zdjęciach, jakie również się znajdowały w środku.

–To Trudy ?

Podskoczyłaś na głos Neteyama.

–Tak. To Trudy…- westchnęłaś i wróciłaś do przeglądania jej rzeczy.

–Jesteś do niej bardzo podobna. Jesteś niesamowicie piękna.- powiedział, siadając na jednym z siedzeń.

–Dziękuje, ale nie musisz się podlizywać.

–Wcale się nie podlizuję. Bo wiem, że nie muszę. Kochasz mnie takiego jaki jestem.

–Racja.- odpowiedziałaś, nie patrząc na niego.- Coś się stało, że tu jesteś ?

–A czy nie mogę po prostu przyjść i popatrzeć na dziewczynę, którą szczerze kocham ?

Chyba się przesłyszałaś.

–Chwila, co ?.- spojrzałaś na niego ukradkiem.

–No co ?.- również się zdziwił.- Powiedziałem coś nie tak ?.- chyba zaczął panikować.

–Nie…nie powiedziałeś, spokojnie. Po prostu…to dla mnie nowe uczucie.- mruknęłaś, wyjmując zdjęcia.- Nigdy nie doświadczyłam miłości.

–Wiem o tym.- podszedł do ciebie.- Nawet nie wiesz, jak bardzo jestem szczęśliwy, że to akurat ja mam zaszczyt pokazać ci czym jest miłość.

Podszedł do ciebie i objął cię swoimi ramionami. Wtuliłaś się w jego ciało. Pachniał morzem oraz czymś słodkim.

–Jak się czuję Kiri ?.- zapytałaś po kilku minutach ciszy.

–Lepiej fizycznie…psychicznie już trochę mniej.

–Nadal przeżywa, że nie będzie już mogła łączyć się z Eywą ?

–Tak…to naprawdę był dla niej wstrząs.

–Zdaję sobie z tego sprawę…mi powiedzieli, że mam krew, która szybko się produkuje…cokolwiek to znaczy, nie czuję się normalna.

My Heart Lies In Pandora | Avatar: Istota WodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz