Pocieszenie

564 16 5
                                    

Perspektywa Hailie

Tej nocy spałam z Nathanem.
Wczorajszą z Shanem.
A jeszcze inną z Dylanem.
Jeszcze inną z kimś innym.

I tak Miną z tydzień od tamtego wydarzenia z żyletką.
Nadal przeżywałam to co usłyszałam w łazience.
Znienawidziłam Lily, Kate, Willow I Daisy.
Wcześniej nawet się lubiłyśmy z Lily ale ona też przegięła.

Narazie nie chodziłam do szkoły.

Właśnie Siedziałam przy swoim biurku i se rysowałam.
Aż wszedł Nathan.
- Cześć iskierko!
- Hej...
- No gdzie ten piękny uśmiech? Cały tydzień go już nie ma. - powiedział a ja westchnęłam. I zrobiłam wymuszony uśmiech na chwileczkę.
- Wiesz co mam ? - zapytał.
- Nie wiem..
- Patrz! - I wyciągną zza pleców puszowego misia.
- to od twojej koleżanki chybaa nazywała sieee  Liwia tak ? Tak chyba tak.
- Liwia. Zapomniałam o niej. Jestem najgorsza... - powiedziałam I schowałam twarz w dłoniach.
Od tamtego wydażenia z żyletką płakałam cały czas.. Tyle płakałam że ostatnio nawet słabo mi się zrobiło.

- Ej, ej... wcale nie jesteś najgorsza... jesteś najlepsza i słuchaj mnie jesteś najlepszą i najmądrzejszą dziewczyną na tym świecie.
- Naprawdę tak sądzisz ?
- No nie licząc emily bo to moje siostra bliźniaczka i nie wypada mówić o niej źle to tak. Tak uważam.- posiedział a ja posłałam do niego mały uśmiech.

- o z tym uśmiechem ci ładniej. - powiedział wychodząc z mojego pokoju.

Perspektywa Nathana
Oczywiście misiek był odemnie.
Ale nie powiedziałem jej tego.
Jest taka piękna.
Szkoda że jej uśmiech znikł narazie od tamtego zdarzenia.
Gdyby wtedy coś sobie zrobiła to.... nie wiem nie wytrzymał bym.

__________

Dziś tylko jeden.

Bo dziś moją siostra ma urodziny więc świętujemy.

A wogule to pomocy z pomysłami bo znów nie mam.

I dziękuję za 3 tyś. Wyświetleń!!!!

Na początku Myślałam że kilka osób to przeczyta.

Max. 100 ale to już 3tyś. Wyświetleń!!!!

Dziękujeeeee

Papa<3


rodzina monet nowa siostra □Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz