rodzina monet nowa siostra □

ona ma chłopaka ?!

- Umiesz zjeżdżać po rynnie? - zapytała
- Nie.
- No to się nauczysz.
- Ale ja nie umiem zjeżdżać i nie zamierzam.
- Nie masz wyboru.
Popchnęła mnie w strone okna.
- Zjeżdżaj. Już.-  powiedziała a ja zjechałam bo przystawiła mi do głowy pistolet.
Potem zjechała ona.
Nagle kazała mi przejść przez dziurę w ogrodzeniu. Po czym sama to zrobiła.

Podjechało Nagle jakieś niebieskie stare auto.
- wsiadaj- powiedziała po czym mnie wepchneła na tylnie siedzenia.

Ona wsiadła z przodu i pocałowała się z jakimś kolesiem który prowadził auto.

To pewnie był jej chłopak.
Ale ona przecież raczej nie wychodziła z domu.

Jeden raz wyszła.
Jak uciekła i została porwana.

Właśnie sobie coś przypomniałam.
Nie. To niemożliwe.
To on we mnie strzelił.
To.....
- To porwanie było ukartowane- powiedziałam do siebie na co on zaczą mówić:
- O jaka bystra. Szkoda że już nikt więcej tego nie będzie wiedział- zaśmiał sie a emily zrobiła to samo.

☆☆☆

Jechaliśmy już tak z 3 godziny.
Ale dalej jechaliśmy.

Właśnie wyjechaliśmy z stanu i kierowaliśmy się na lotnisko.

Proszę żeby chłopcy już tam byli.

Wcześniej jak tylko wyjechaliśmy do nich napisałam że emily mnie porwała.

Bo emily I jej chłopak są tacy głupi że nie zabrali mi telefonu.

Właśnie Dojechaliśmy na lotnisko.

Ale chłopaków nie było

I nagle dostałam SMS.