rodzina monet nowa siostra □

W domu

Perspektywa Hailie

Wróciłam do domu.
Mój pokój był w stanie nienaruszonym.
Emily była w swoim pokoju.
Ja postanowiłam do niej pójść bo mówiła coś że ktoś jej kazał mnie zabić.
Ale jeśli naprawdę ktoś jej kazał a jej się nie udało (No dobra może w połowie) to ten ktoś dalej będzie chciał mnie zabić.
Zapukałam po czym weszłam.
- przecież nie powiedziałam proszę idiotko- krzykneła gdy mnie zauważyła.
- kto ci kazał mnie zabić? - zapytałam się jej
- ją chciałam cie zabić
- pamiętam przecież że mówiłaś coś o kimś z organizacji.
- Nic ci nie powiem.
- spokojnie przygotowałam się na to.- powiedziałam po czym wyjęłam broń zza paska.
Ona zrobiła to samo.
- chcesz żyć co nie ? - zapytała się.
- mogę zadać ci to samo pytanie. - powiedziałam