Pamiętnik samobójczyni

16 Czerwca 2015

Joseph: Przepraszam

Joseph: Nessie, tak cholernie mi przykro

Joseph: Na prawdę przepraszam

Nessie: Za co?

Joseph: Za to, że cie pocałowałem

Nessie: Żałujesz tego?

Nessie: Było aż tak źle?

Joseph: Nie, to była najlepsza decyzja w moim życiu i najlepsze co mogło mnie spotkać

Joseph: Czemu myślisz, że było źle?

Nessie: Bo to był mój pierwszy w życiu pocałunek pacanie.

Nessie: Nie wiem czy dla ciebie to było chociaż okej...

Joseph: Pierwszy?

Joseph: Cholera, przepraszam, że to zrobiłem, może nie chciałaś

Joseph: Twój pierwszy pocałunek powinien być idealny i z idealną osobą

Joseph: A nie ze mną i to jeszcze pod prysznicem na basenie

Nessie: PRZESTAŃ.

Joseph: Czy ty krzyczysz?

Nessie: TAK.

Nessie: PRZESTAŃ GADAĆ GŁUPOTY TO BYŁ PIERWSZY POCAŁUNEK W MOIM ŻYCIU I ZARAZEM NAJLEPSZY BO NIE MAM INNEGO PORÓWNANIA, WIĘC CIESZ SIĘ I PRZESTAŃMY O TYM MÓWIĆ BO SIĘ KRĘPUJĘ.

Joseph: Pewnie się zarumieniłaś

Joseph: Zawsze tak masz jak się krępujesz

Joseph: Wyglądasz wtedy całkiem uroczo
Joseph: Szkoda, że nie mogę cię teraz zobaczyć
Nessie: PRZESTAŃ JOSH PRZESTAŃ!

Joseph: Chciałbym zobaczyć twoje blizny bo są piękne

Nessie: JOSEPHIE PRZESTAŃ!!!

Joseph: Jesteś piękna, wiesz?

Nessie: UGHHH

Nessie: OBRAŻAM SIĘ!

Nessie: NIE PISZ DO MNIE BO PRZEZ CIEBIE SPALIŁAM BURAKA A TY NAPISAŁEŚ TO WSZYSTKO NA SPECJALNIE ŻEBY BYŁO JESZCZE GORZEJ.

Joseph: Napisałem to szczerze!

Joseph: I tak, żeby cię podenerwować też

Nessie: OBRAŻAM SIĘ, PA.

Nessie: POTNĘ SIĘ.

Nessie: TĘSKNIĘ ZA TYM.

Joseph: Nawet nie próbuj Nessie!

Joseph: Przyjdę osobiście i pocałuję cię w każdą ranę!

Joseph: Mi też jest ciężko bez narkotyków wiesz...

Nessie: DOBRA NIE ZROBIĘ TEGO O ILE TY TEŻ NIE

Joseph: Zgoda

Nessie: ALE NADAL JESTEM ZŁA I OBRAŻONA WIĘC NIE MAM ZAMIARU Z TOBĄ PISAĆ.

Nessie faktycznie cała czerwona odłożyła telefon na szafkę a na jej ustach widniał lekki uśmiech spowodowany jego wiadomościami.To co wydarzyło się na basenie kilka dni temu było dla niej czymś nowym, ale nie żałowała tego. Jedynie na samą myśl o pocałunku robiła się cała czerwona co od razu zdradzało jej wstydliwość.
Nessie usłyszała dzwonek do drzwi co oznaczało, że przyszedł kolejny z nauczycieli. Dziewczyna tradycyjnie zeszła na dół i otworzyła drzwi i ujrzała dorosłego mężczyznę około czterdziestki, którego nie widziała jeszcze do tej pory.