13. zajebisty pies ( 18 +)

627 22 67
                                    

Wracając .

Wardęga kupił sobie psa nazwał go cement. Najlepsza nazwa jaka jest.
Mikołaj z nim rozmawiał a ja się z cementem bawiłam.
Zajebisty pies.

Nagle przyszło mi powiadomienie .
Ktoś do mnie napisał. Cały czas ktoś mi groził.stwierdziłam że nie będę patrzyła na tą wiadomość.
Ale ciekawość wygrała. Popatrzyłam na wiadomość a to co zobaczyłam, sprawiło mnie o mdłości.

𝘗𝘰𝘭𝘴𝘬𝘪 𝘱𝘪𝘯𝘨𝘸𝘪𝘯 🐧

Lepiej uważajcie ci robicie. Ty i twój chłopaczek.
Bo smutno by było jakby mu się krzywda stała ;(

Ale ja ten numer zablokowałam już dawno. Kurwa. Wszystkie wspomnienia wrociły.Nie mogę oddychać.
Łzy leciały ciurkiem po moich policzkach. Ręce zaczęły się trząść.
Mikołaj i Wardęga lada moment byli obok mnie.
Mikołaj przytulał mnie. A druid wziął mój telefon.

- chce.. Wam.. Tylko.. Powiedzieć.. Że- wziełam glęboki oddech- ja.. Zablokowałam...ten...numer ... 2...lata...temu - powiedziałam płacząc.

- mikołaj on nie jest w Anglii. On jest w Polsce i to jeszcze we Wrocławiu.... - pokazał nam zdjęcie.

- japierdole kurwa . Co ten chuj ode mnie chce. Teraz gdy jestem szczęśliwa on to wszystko psuje.

Sylwek oddał telefon i znowu przyszło mi powiadomienie.

𝘗𝘰𝘭𝘴𝘬𝘪 𝘱𝘪𝘯𝘨𝘸𝘪𝘯 🐧

Pięknie o mnie mówisz.
Wszytko zepsułem według ciebie.
Zaszkodziłaś sobie ;)

- Kurwa , paczcie - chłopaki gdy zobaczyli tą wiadomość. Byli zniesmaczeni.

- dobra sylwek. My powinniśmy już jechać. To jest pojebane.

- dobra trzymajcie sie. .

Pożegnaliśmy się z Wardęgą i pojechaliśmy do domu.

- wiem że to nieodpowiedni moment ale. - zatrzymał się

- ale? - przy spieszyłam go.

- będę miał walkę fame mma . Dali mi tydzień na zastanowienie ,jak się nie zgodzi... - postawiłam moją rękę na jego usta.

- Mikołaj to jest twoje życie. Ty decydujesz o tym co dla ciebie dobre a co złe.
Cieszę się z twojego szczęścia. Jak zawalczysz będę ci kibicować od początku do końca.

- jesteś urocza - dobrze ze było ciemno i nie widać było że się zarumieniłam.

Weszliśmy do jego mieszkania. Przywitały nas koty, którym daliśmy jeść. Oglądaliśmy z Mikołajem film i nagle.

On popatrzył w moje oczy. Złapalismy kontakt wzrokowy.
Zaczął mnie namiętnie całować. Schodził coraz niżej pocałunkami . Zostawiał malinki na szyi.

[18 + scene. Kto jest wrażliwy może pominąć]

Ściągnął moją koszulkę. Złapał mnie za nadgarstki że nie mogłam ruszać rękami.
Całował mnie po Dekolcie.
Jęczałam

Wziął mnie na ręce . Cały czas całując się.
Rzucił mnie na łóżko.
Ściągnęłam jego koszule. Widać było jego wyrzeźbione mięśnie.
Ściągnął mi spodnie. Calowalismy się dalej.
Ściągnęłam jego spodnie chłopak poszedł po prezerwatywę.

- nie chce mieć jeszcze dziecka. Hah

- też nie chce

Wziął prezerwatywę podszedł do mnie.

- jesteś gotowa? Jak nie to nic się nie dzieje

- tak jestem.

Rozsunął moje nogi i wszedł we mnie. Calowalismy się.
Jęczałam. Z powolnych ruchów. Robił coraz szybsze. Doszłam. Jak widać on też.
Ściągnął prezerwatywę wyżucił ją do kosza i się zaczęliśmy ubierać.

(Koniec 18 + sceny)

- byłaś niesamowita.

- ty też

Zadzwonił do Mikołaja druid.

Rozmawiali a ja w tym czasie się wykąpałam. I wogóle się ogarnęłam.

Poszliśmy spać w dobrym humorze

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Macie wyczekaną scenę. Bywa.

Nie umiem takich pisać więc no
Jutro kolejny rozdział papa

Pozdrawiam osoby z gr
basenowyklapekk
vas_theonott
itzz_moonlight

Poznani przez drame ~konopskyyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz