21 listopada, 11:18
Leżałam już w moim łóżku,domu,mieszkaniu lub inaczej ująć gdy nagle dostałam telefon.
- dzień dobry, tu firma remontowa *******, chcemy panią poinformować ,że że względu nie udziału w pracy, zostanę pani wyrzucona.
- dzień dobry, tylko ,że ja-
- nie chcemy żadnych pani tłumaczeń. Dowodzenia i pozdrawiamy.
- dowodzenia.- rzuciłam telefonem o ścianę i zaczęłam płakać w poduszkę.- halo?- powiedział Patryk który zwyczajnie zamiast pukać wszedł se poprostu do domu.
- chciałem zapukać ale słyszałem ,że płaczesz.- podszedł do mnie.
-co się stało?-odwróciłam się na drugą stronę.
- praca?-pokiwałam głową.-jeszcze znajdziesz dobrze płatną,wymarz--
- ona była moją wymarzoną kurwa lepszej nie znajdę.- zaśmiał się cicho, myśli chyba że nie słyszę.
- słuchaj, jeżeli z tej cię wywalili, to chyba znak ,że to nie była ta.
-była ale wszystko się spierdoliło i całe nieszczęście na mnie poleciało.-westchnęłam.- przepraszam ,że tyle przeklinam ale mnie szlak trafia.
-przyniosłem sałatkę, chyba ją lubisz?-odwróciłam się i przyjęłam ją.
-dziękuje.
- wiem ,że możę to nie ten moment, ale co jakiś czas są organizowane imprezy w domu GenZie. Może byś chciała dzisiaj?
-.nie mam ochoty. Poza tym muszę zacząć szukać nowej pracy.
- nie to nie, a teraz ci idę przyszykować coś na obiad. Na co masz ochotę?
- na cokolwiek.
- carbonara?
-git.Pov: Patryk
Robiąc miejsce na blacie, niechcący zgarnąłem klucze do domu do mojej torby z warzywami na podłodze. Nie zauważyłem tego.
Pov: Iza
Nie mogłam tak sobie patrzyć na to jak Patryk robi coś do jedzenia a ja sobie siedzę. Blondyn zobaczył jak do niego podchodzę.
-spokojnie, nie potrzebuje pomocy.- po czym ser spadł na podłogę, więc go podniosłam.
- może jednak?
- to nagły wypadek przy pracy, a ty musisz wypoczywać.
- bzdury!- po czym wzięłam się za krojenie boczku.17:26
Postanowiłam wyjść na spacer, co się zdarza ostatnio często. Założyłam buty,płaszcz, czapkę i poszłam po klucze które rzekomo miały leżeć na blacie.
-gdzie one są?!- krzyknęłam wkurzona,oraz se zdałam sprawę,że mieszał w tym palce Patryk. Wyszłam z domu i zablokowałam drzwi jakoś tak,że się nie dało ich otworzyć. Oczywiście nie pomyślałam ,że bedę później musiała użerać się z odblokowywaniem ich. Zależało mi na szybkim zdobyciu kluczy, więc zamówiłam ubera i pojechałam pod dom GenZie.
CZYTASZ
You Are In My Dreams.//Bartek Kubicki
Romance22 letnia Iza przeprowadzająca się do Krakowa,w celach biznesowych ,oraz ze względu na brata który należy do grupy influenserów którzy nagrywają na YouTube, GenZie. Chłopak mnie zostawił więc nie mam wyjścia, może ułożę se życie w innym mieście?