Jeju!Jak ten czas szybko zleciał! Zostało tylko 10 minut do wylotu...
Szybko zabrałam najpotrzebniejsze rzeczy i wybiegłam na plac do innych kompanów z drużyny.
P: Baczność!!!!
Wszyscy zasalutowaliśmy.
P:Spocznij!!!
P:Pozostało 10 minut.... Chciałbym z tego powodu by wszyscy skierowali się do śmigłowców i zajęli swoje miejsca.
Wsiedliśmy do dwóch śmigłowców.
*Po 10 minutach samolot wystartował*
Postanowiłam że się prześpię.By być wypoczęta na misji,rzuciłam okiem na Ghosta akurat nasze spojrzenia się skrzyżowały.Ale oczywiście odwróciłam wzrok....
Po tym zdarzeniu przysnęłam i obudziłam się gdy wylądowaliśmy na naszym lotnisku (prawdę mówiąc na jakimś polu koło lasku xD)
P: Dobrze,teraz się rozdzielimy.Bedziemy się kontaktówać przez radio.(wiecie taką krótkofalówkę)
Rozdzieliliśmy się i skierowaliśmy się w stronę lasu.Po niecałych 20 minutach byliśmy pod wielkim kompleksem.
Schowaliśmy się z Ghostem na małej zasłoniętej polance na której mieliśmy widok na cały kompleks dzięki czemu mogliśmy szybko zareagować gdyby się coś działo.
Y/n:Jak myślisz??? Ktoś zostanie z nas ranny?
G:hmmmm.......Tego nikt nie wie - Odparł zimno.
Y/n:A co jeśli to pułapka???
G:Dowiemy się tego zaraz-i wskazał głową w nasz zespół zakradający się od tyłu.
Y/n:Oby nikomu się nic nie stało....
G:I tak by się wylizali z tego.
Y/n:taaa....
Podskoczyłam jak usłyszałam pierwsze strzały.
Y/n: Zaczęło się.
G:Ci!....-uciszył mnie i wycelował w jednego mężczyznę po czym oddał strzał w samo czoło.
Y/n:Dobra robota.
G:Pfff. Łatwizna!!!
Y:n:Ha!-zaśmiałam się kpiąca i wystrzeliłam pocisk w jednego z ochroniarzy próbujących zaatakować od tyłu Soapa.
Y/n: o jednego mniej.
Krótkofalówka: P: Osłaniajcie nas! Jesteśmy Obok lewego skrzydła Kompleksu!!!
Y/n Przyjęłam.
Y/n:Celuj na tych koło lewego skrzydła!
I znów z Ghostem zniwelowaliśmy kolejnych przeciwników.
P:UWAGA!!! WSZYSCY SIĘ EWAKUUJCIE!WYSADZAMY TEN KOMPLEKS!!!
G: ODSUŃ SIE I PADNIJ!!!!- przyciągnął mnie do siebie i odskoczył w dół polanki.Po nie całych 30 sekundach Kompleks został wysadzony w powietrze.Muszę przyznać że poczułam satysfakcję z tego.
Po upewnieniu się czy żaden niebezpieczny odłamek nam nie przeszkadza oderwalam się od Simona.
Y/n:Czyli wracamy????
G:Chyba ta.
Naszą krótką rozmowę przerwały kolejne strzały.
Y/n: Wiedziałam,że coś jest nie tak Ghost!!!Było zdecydowanie za łatwo i za cicho!.
G:Ja nie jasnowidz!
Y/n:Gdzie się teraz ukryjemy???!
G: Widzisz ten lasek?!!
Y/n:Tak widzę!
G:W takim razie na 3 biegniemy ile sił w nogach!
G: 1...2...3!!!
Zerwaliśmy się do biegu.Byle by tylko dobiec....
Y/n:UDAŁO SIĘ!NIE ZOSTALIŚMY ROZSTRZELANI!!!- zaczęłam skakać ze szczęścia.
G: Jeszcze nie koniec mała! Strzały nie ucichły!
W tamtym momencie mnie zamurowało.
"Mała".....
Poczułam pieczenie na policzkach.Zrozumiałam ,że wyglądam jak czerwony burak!
G:Wrócimy tam tędy -i wskazał polną dróżk.
Radio****
G:Tu Ghost!Odbiór.Jesteśmy cali. Gdzie jesteście?I czy wogóle przybędzie wsparcie?!
G(Gaz):Tak,leci już wsparcie.Powinni zaraz być na tej samej polanie co wylądowaliśmy.
G:JAJA SOBIE ROBICIE CZY CO?!! JESTEŚMY NA JAKIEJŚ POLNEJ DRODZE I NIE WIEMY JAK WRÓCIĆ.!!!
Gaz: Wyjdźcie na otwartą przestrzeń,gdy usłyszycie helikopter być może będziemy to my albo nasz przeciwnik.
G: Świetnie,bez odpioru.
*** Y/n:tam jest duże pole! może tam się udamy???
G: moglibyśmy....
Pov Ghost**
Po tym jak Gaz powiedział że wsparcie zabierze najpierw ich a nas będą musieli szukać nieźle się wtedy wkurzyłem.
Y/N:O tam jest duże pole! Może tam się udamy???
G: Moglibyśmy....
Y/n:Więc ruszajmy.
Gdy doszliśmy na sam koniec pola zauważyliśmy helikopter.
"Ufff na szczęście...."-Pomyślałem z ulgą.
Y/n:ZOBACZ !!!TO NASI!!
Nie zauważalnie się do niej uśmiechnąłem i się wyprostowałem. Rzeczywiście to była nasza drużyna ale się zdziwiłem gdy w środku zobaczyłem wysokiego mężczyznę w czarnym worku na głowie z tylko dziurami na oczy.Po bliższej obserwacji zorientowałem się,że to mój stary przyjaciel König.
P:Wsiadajcie!!!Nie mamy za wiele czasu.Musimy szybciej wrócić do naszej bazy.Ogłaszam misję zakończoną sukcesem.
Wsiedliśmy do helikoptera i już lecieliśmy do bazy.
Kto zdobędzie serce tej pięknej pani?..... ___________________________________
Napisałam dłuższy rozdział z powodu rekompensaty.... Ponieważ tak długo nie było rozdziału....
Bardzo was przepraszam;( Buziaki 💅😘
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Czy widzicie tu podobieństwo???Bo ja tak hihshsh🍺🤭🤭