* * *
piosenka, która oddaje moje emocje billie eillish-i love you
* * *
Hej, cześć?
W sumie dzisiaj nawet nie wiem jak się do Ciebie zwracać. Czuję się dziwnie i nieswojo.Chcę przelać te myśli na kartkę, a wszystko w mojej głowie jest teraz właściwie poplątane, cholernie, całkowicie poplątane!
Boli mnie fakt, że nie mogę do Ciebie zadzwonić, tak jak dawniej. A właściwie jeszcze pięć dni temu. Nie mogę!
Boję się, że usłyszę jej głos, śmiech w tle i moje serce pęknie.
Boję się też, że nie odbierzesz, nie oddzwonisz. Boże!
Boli mnie też to, że nie napiszę do Ciebie, choć jesteś na dostępnym. Ostatnie nasze wiadomości to kłótnie, a dziś napiszę jak gdyby nigdy nic? Nie potrafię.
Zresztą, nawet gdybym się odważyła, to wiem, że nie odpiszesz. Moja wiadomość zostanie na odczytanym i poczuję się jakbym dostała w twarz, zresztą - już tak się czuję.
Chyba muszę wyłączyć status dostępności. Może choć w jakiejś części o Tobie zapomnę?Mogłabym Cię usunąć - z każdego miejsca, ale nie zrobię tego. Bynajmniej nie dzisiaj. Już raz tak zrobiłam, Ty zresztą też. Bądźmy szczerzy, podglądaliśmy się z innych kont. Skończy się to tak samo, a na pewno w moim przypadku.
Pozostało mi się pogodzić z tym, że jakaś cząstka mnie po prostu...zmarła. Wiem, że to mocne określenie ale czuję się taka pusta, taka do niczego. Zupełnie źle się z tym czuję.
Już tysięczny raz biorę do ręki telefon i liczę na to, że do mnie napisałeś. Jak moje życie ma tak dalej wyglądać...serce mi się łamie.
Chcę do Ciebie pojechać, przytulić Cię, włączyć film i zasnąć w Twoich ramionach.
Dlaczego to tak cholernie trudne?
Zakochuję się w Tobie, chcę z Tobą spędzić całe życie, po czym odtrącamy się wzajemnie uzasadniając to tym, że to przecież "dojrzała decyzja" i mamy "inne cele".
Czuję się tak rozdarta.
Dobrze, że tego nigdy nie przeczytasz. Zresztą nie doczytałbyś się wielu słów, bo rozmyły je łzy.
Bez względu na wszystko,
wspieram Cię i życzę Ci jak najlepiej.
Na odległość, to cholernie trudne.
Powiem to jeszcze raz,
Kocham Cię. Brakuje mi Ciebie.
CZYTASZ
Listy od Zosi
RomanceNapisałam do Ciebie mnóstwo listów. Z tęsknoty. Może nie są idealne, ale są szczere, pełne bólu, cierpienia. W listach często słowa są rozmyte-przez łzy. Czy kiedyś trafisz na listy, których jesteś adresatem? Czy domyślisz się, że to ja? Tego nie...