To były najgorsze święta w moim życiu. Wujek Tadek z kilkanaście razy się podśmiewał, że jak tak pójdzie, to wiadomo, kto będzie w naszej rodzinie starą panną. I cała rodzina w śmiech. Zajebiście, marzyłam o tym, by tylko się ulotnić stamtąd.
Dzisiaj mamy już niedzielę. Sylwester. Szczęśliwego Nowego Roku.
Za dwie godziny będzie już 2018.
Chciałam wyświetlić Twoje story na Snapie, ale fakt, że zobaczysz, że wyświetliłam mnie powstrzymuje.
W ogóle wiesz, co mnie najbardziej wkurwia w tym?
Że co chwilę Twoja miniaturka na story się aktualizuje, czyli co chwilę coś się dzieje u Ciebie.
W przeciwieństwie do mnie. Bo siedzę sama, heh, z Simsami.Chyba zaraz stworzę Sima, którego nazwę Twoim imieniem.
Może jestem lekko psychiczna. Może mają rację?
***
Jakby...jak pomyślę, że rok temu byliśmy szczęśliwi, spędzaliśmy razem Sylwestra i ten pocałunek o północy...
Uważałeś, że o tej porze trzeba pocałować wyjątkową osobę, z którą spędzi się następny rok.A dzisiaj siedzę sama. Ty za to się dobrze bawisz, jakby nic się nie wydarzyło. Fakt, jestem zazdrosna, ale nie o to, że Ty masz z kim go spędzić, a ja nie. Jestem zazdrosna o Ciebie. Jak pomyślę o tych typiarach, w kusych kieckach, które czekają tylko, żeby ktoś je przeleciał...jak pomyślę, że się o Ciebie mogą ocierać, rzucać dwuznacznymi tekstami...
No i to, że widziałam na Snapie, że ta szmata Weronika też jest na tej imprezie i wie, że się rozeszliśmy. Oczywiście, wysłała w DM na Snapie swoje zdjęcie z dopiską "Gotowa", kurwa, na co? Na zamiatanie ostatnich resztek swojej godności swoimi szczotami (czytaj-rzęsami)? Ona nie ma żadnej godności. Mogłaby prosto iść pod latarnię.***
Przepraszam za to, jak się wyrażam, ale to i tak delikatnie.
Szczęśliwego...
_______
Kochani. Dziękuję za każdą obserwację, gwiazdkę. Wow, mega mi miło, że ktoś w ogóle chce to czytać.

CZYTASZ
Listy od Zosi
RomanceNapisałam do Ciebie mnóstwo listów. Z tęsknoty. Może nie są idealne, ale są szczere, pełne bólu, cierpienia. W listach często słowa są rozmyte-przez łzy. Czy kiedyś trafisz na listy, których jesteś adresatem? Czy domyślisz się, że to ja? Tego nie...