Rozdział 18

333 21 20
                                    

Atsushi:

O-on tego nie zrobił....

Nie ma mowy...

Ja śnię...?

Siedziałem jak skamieniały, rumieniąc się i gapiąc na niego.

Musiałem wyglądać idiotycznie...

Może, i to były ledwie 3 sekundy, ale sam fakt że to zrobił, przeraża mnie.

Ten emo wampir bez brwi, pocałował mnie.

Jeśli można to tak nazwać.

Ja się po nim spodziewałem kuźwa wszystkiego, tylko nie tego.

- Teraz zamierzasz gadać? - Spytał, tak spokojnie, jakby wcale nie zrobił niczego ledwie pół minuty temu! Jak?!

- ...M-miałem wrażenie że narzucam się... W-więc postanowiłem odciąć się... - Wymamrotałem, próbując otrząsnąć się z szoku.

- Jesteś idiotą, i czasem faktycznie trujesz mi o wszystko, i czasem faktycznie nie mam czasu dla siebie, ale czy ja ci kiedykolwiek mówiłem że przeszkadzasz mi? - On... Nie był na mnie zły?

- Kilka razy, tak...

- Widzisz? Po prostu nie ignoruj jak to mówię.

- Dobra... I... Jest jedna rzecz, o której chciałem ci powiedzieć...

- Co?

- Jak mnie wtedy zostawiłeś na tamtej kałuży zamarzniętej, tam znaleźli mnie jacyś dziwni faceci... Jeden miał długi biały warkocz i wyglądał jak klaun, a drugi miał białą uszankę i czarne włosy do ramion.

- C-co...?

On wystraszył się?

- Ty też ich znasz?

- N-nie, ale z opisu sądzę że dziwni są...

- No nie bardziej niż ty.

~~~~

Ryuunosuke:

Co oni znów tu robią? Szukają mnie?! Czy oni mogą sobie wreszcie odpuścić?!

Panikowałem.

Ostatnio, ten klaun prawie mnie zabił.

Ledwie im uciekłem, a teraz szukają mnie, bo znam ich plany...

A co jeśli oni śledzili Atsushi'ego i wiedzą gdzie jestem?!

O nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie!!!

Błagam nie! Mam dość kłopotów!

- Ej, Ryuu, słuchasz mnie? Mówię do ciebie! Haaloo!

Podskoczyłem niemal, słysząc Atsushi'ego.

- Czemu nagle się zaciąłeś? Słyszałeś co do ciebie mówiłem?

- Tak, słyszałem.

- To co mówiłem?

- ...Dobra, nie wiem.

- Znasz ich.

- Kogo?

Udawanie idioty mi nie wychodzi...

- Wiesz kogo. Gadaj.

- Nie wiem.

- Gadaj, albo nie dostaniesz mojej krwi następnym razem.

-  Zagłodzisz mnie?

- Tak.

Nie zrobi tego.

- Jesteś zbyt dobry, by pozwolić mi głodować.

Shin Soukoku - Vampire AUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz