Luke i Bella zostali parą. Te święta postanowili spędzić razem. Oni, Mia, Clare i ich przyjaciele.
Jak to zwykle bywa w święta zawsze jest chaos i harmider. Krzyki, hałas ale i też śmiech dodawały nastroju, dochodzącej z salonu świątecznej playliście.Bella wraz z przyjaciółkami zaczęła przygotowywać kolacje wigilijną, Miały to być tradycyjne dania wykonane przy małej pomocy
internetu. Natomiast Luke i jego znajomi zajmowali się Mią i Clare.- Luke, jak ma na imię ta brunetka, która stoi przy blacie obok twojej kobiety? - spytał Cristian, przyjaciel Luke'a.
- To jest Kaily. A co spodobała ci się?
- Szczerze mówiąc to bardzo.
- W takim razie zagadaj do niej, cokolwiek. Wiesz dobrze że nie wiem jak sie to robi
- No chyba jednak wiesz skoro masz taką laskę. Jak ty to robisz
- Po prostu jestem taki jak zawsze. Szarmancki, przystojny, miły, inteligentny - wymieniał Luke
- Zapomniałeś o jeszcze jednym słowie kochanie. Egoistyczny - dodała Bella, która akurat weszła do salonu i słyszała całą rozmowę. Dała buziaka Malikowi i zaczęła zaświecać świeczki - Zajęlibyście się dziewczynkami a nie rozmowami o związkach.
- Przepraszamy szefowo - powiedział Cristian z śmiechem
Gdy wszystko było już gotowe, zasiedli do stołu i zaczęli delektować się posiłkiem jak i wspólnie spędzanym czasem. Śmiechom i zabawą nie było końca. W końcu przyszła pora na najbardziej wyczekiwaną przez wszystkich chwile. Prezenty. W tym roku było ich niesamowicie dużo. Dziewczynki oczywiście od razu rozpoznały swoje prezenty i zaczęły odpakowywać. W pięknych opakowaniach znajdowały się lalki, plasteliny, kolorowanki i słodycze. Bella rozpakowała swój prezent w którym znalazła swoje ulubione perfumy i ciepły koc. W drugim mniejszym pudełku, ładnie obwiązanym wstążką i karteczką z napisem : Dla mojej najpiękniejszej, znalazła złoty łańcuszek z delikatnymi serduszkiem. W geście podziękowania podała Luke'owi jego prezent. Otwarł go z dużym zaciekawieniem. W środku znalazł perfum oraz bransoletkę z koralików.
Za oknem pojawił się śnieg. Mia i Clare zaczęły skakać z radości, a Bella i Luke uśmiechali się do siebie. Był to dla nich magiczny moment, który na pewno zostanie w ich pamięci na długo. W końcu były to ich pierwsze wspólne święta.
Lilly zaproponowała wyjście do ogrodu i ulepienie bałwana. Dziewczynki były zachwycone tym pomysłem i biegiem pobiegły do korytarza ubierając buty i kurtki. Razem z wujkami i ciociami zaczęli lepić bałwana oraz rzucać się śnieżkami. Bella i Luke natomiast zostali w domu śmiejąc się, zajadając ciasto przyniesione przez jej przyjaciółki, przy świątecznych piosenkach.
- Mam dla ciebie jeszcze jeden prezent - powiedział Luke, odkładając swój kubek - ale musimy wyjść na balkon.
Podał Belli koc, którym się nakryła i razem weszli na góre by zaraz zobaczyć najpiękniejszy widok, jaki kiedykolwiek miała okazje.
Belle zawsze fascynowały gwiazdy i księżyc, ale nigdy nie miała okazji zobaczyć ich w tak pięknej scenerii. Kiedy wyszli na balkon, zamarli z zachwytu. Księżyc był tak jasny, że oświetlał cały balkon, a spadający śnieg dodawał uroku temu magicznemu widokowi.
Luke i Bella stali razem, delektując się pięknem tego co widzą przed sobą. Bella była tak szczęśliwa, że zaczęła śpiewać piosenkę o księżycu, którą kiedyś śpiewała jej babcia. Luke uśmiechnął się, patrząc na nią, a Bella poczuła że coraz bardziej go kocha.
Po chwili ciszy, Luke powiedział:
- Bella, chcę, byś wiedziała, że jesteś dla mnie najważniejsza. Chcę, by każda chwila spędzona z tobą była wyjątkowa, tak jak ta właśnie. Kocham cię.
Bella poczuła jak serce bije jej mocniej. Wtulając się w jego ramie, odpowiedziała.
- Ja ciebie też kocham
-Jest jeszcze jedna sprawa - powiedział
- Jaka?
- Chcę żebyś poznała moją rodzinę
- naprawdę? Nie uważasz że to trochę za wcześnie?
-Nie, bo chce z tobą być do końca życia
- Ja z tobą też..
- W takim razie jedźmy jutro
- W porządku
To był jeden z tych wieczorów, które Bella zawsze będzie pamiętać. Wieczór, kiedy zobaczyła piękno pełni księżyca, spadającego śniegu i kiedy Luke powiedział jej, że ją kocha i zaproponował spotkanie z jego rodziną.
CZYTASZ
| Zakochani W Świetle Księżyca | [W TRAKCIE]
Fiksi PenggemarKiedy będziesz patrzył nocą w niebo, będzie ci się wydawało, że wszystkie gwiazdy śmieją się do ciebie, ponieważ ja będę uśmiechał się na jednej z nich. Antoine de Saint-Exupery Mały Książę