XVIII JA DALEJ NIENAWIDZĘ DZIECI

18 5 0
                                    

ujrzalem jere przykrej przy drzwiach.

- jere?! czemu odszedles bez slowa balem sie ze cie strace! - krzyknalem rzucajac sie w ramiona mojego prawie mezczyzny.
- bojanie nie mozemy sie dluzej spotykac
- COOOOOO
- przebacz mi ale to dla twojego dobra niszcze twa relacje z tomi a taki przyjaciel jest lepszy niz byt taki jak ja...
- pierdolisz jere jak mozesz tak myslec! ich liebe dich i nie uwazam ze tomi jest lepszy...
- czekaj coooo
- no.. tomi to tylko freund nie cos wiecej niz ty
- ale to wczesniej... - poczulem biskupa
- ich liebe dich... - wyrzeklem sciagajac wszystkich ksiezy i kaplanow z calego swiata a nawet wyznawcow islamu...
- omagott bojan das ist wunderbar ich liebe dich auch!

ale szok.

jere ujal ma dlon w splot i stol sie obrocil i poczulem usta jerego na moich znow kolejny raz wal powstal ale akcja!

- jere to takie magiczne czy chcesz byc meine mann mezczyzna maz z malej litery?
- ach bojanie taktak!

i tak oto zistalem podmiotem z jere maz z malej litery a nie maz na pol etatu jak wczesniej.

wykonalem powazna konwersacje z tomi a on mi wyznal ze ostatnio cuzje sie w dol depesz granit czern... bylo mi go zal wiec wyslalem go do sowieckiego szpitala psychiatrycznego by wyzdrowial z depesza.

spedzilem dodatni czas z jere juz nie w saunie a wszedzie chodzilismy na zimne finskie spacery w splocie nawet dal mi swojeyo nie boksera a a bluze gdyz czulem chlod a jere mnie rozgrzal to bylo takie romantyczne...

niestety jasne czasy dobiegly konca i musislem wrocic do slowenii do pracy do sklepu meskiego pani halinki zony mojego wujka js....

o godzinie 6:78 stalem jak moj kuzyn nace na lotnisku w uscisku mokrego od lez zalosci jerego mego...

- ich liebe dich bejba nie bad traurigkeit... - rzeklem mimo iz sam go czulem....
- ach bojan ich liebe dich auch doch jak mam nie byc traurigkeit
- wiem ze to trudne nie latwe ale zapraszan cie do mojej posiadlosci w kraju slowenskim
- OMG! na pewno przybede

i potem p 6:92 patrzylem na jerego zza okien flugzeug ale go nie widzialem bo byl za maly by go ujrzec ujrzalem za to dziecko co krzyczy ich hasse kinder....

---

to koniec naszej powiesci przepraszamy za brak regualrnosci ale bardzo nie chcialo nam sie przepisywac tego co napisalysmy w zeszycie.... bo my piszemy w zeszycie!!!!! ale za to piszemy juz 2 nowe dzielo wiec zapewne za jakis czas wam je zapodamy

🎉 Zakończyłeś czytanie Jere, im only dancing in sauna || käärijä x bojan taktak 🎉
Jere, im only dancing in sauna || käärijä x bojan taktakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz