ujrzalem jere przykrej przy drzwiach.
- jere?! czemu odszedles bez slowa balem sie ze cie strace! - krzyknalem rzucajac sie w ramiona mojego prawie mezczyzny.
- bojanie nie mozemy sie dluzej spotykac
- COOOOOO
- przebacz mi ale to dla twojego dobra niszcze twa relacje z tomi a taki przyjaciel jest lepszy niz byt taki jak ja...
- pierdolisz jere jak mozesz tak myslec! ich liebe dich i nie uwazam ze tomi jest lepszy...
- czekaj coooo
- no.. tomi to tylko freund nie cos wiecej niz ty
- ale to wczesniej... - poczulem biskupa
- ich liebe dich... - wyrzeklem sciagajac wszystkich ksiezy i kaplanow z calego swiata a nawet wyznawcow islamu...
- omagott bojan das ist wunderbar ich liebe dich auch!ale szok.
jere ujal ma dlon w splot i stol sie obrocil i poczulem usta jerego na moich znow kolejny raz wal powstal ale akcja!
- jere to takie magiczne czy chcesz byc meine mann mezczyzna maz z malej litery?
- ach bojanie taktak!i tak oto zistalem podmiotem z jere maz z malej litery a nie maz na pol etatu jak wczesniej.
wykonalem powazna konwersacje z tomi a on mi wyznal ze ostatnio cuzje sie w dol depesz granit czern... bylo mi go zal wiec wyslalem go do sowieckiego szpitala psychiatrycznego by wyzdrowial z depesza.
spedzilem dodatni czas z jere juz nie w saunie a wszedzie chodzilismy na zimne finskie spacery w splocie nawet dal mi swojeyo nie boksera a a bluze gdyz czulem chlod a jere mnie rozgrzal to bylo takie romantyczne...
niestety jasne czasy dobiegly konca i musislem wrocic do slowenii do pracy do sklepu meskiego pani halinki zony mojego wujka js....
o godzinie 6:78 stalem jak moj kuzyn nace na lotnisku w uscisku mokrego od lez zalosci jerego mego...
- ich liebe dich bejba nie bad traurigkeit... - rzeklem mimo iz sam go czulem....
- ach bojan ich liebe dich auch doch jak mam nie byc traurigkeit
- wiem ze to trudne nie latwe ale zapraszan cie do mojej posiadlosci w kraju slowenskim
- OMG! na pewno przybedei potem p 6:92 patrzylem na jerego zza okien flugzeug ale go nie widzialem bo byl za maly by go ujrzec ujrzalem za to dziecko co krzyczy ich hasse kinder....
---
to koniec naszej powiesci przepraszamy za brak regualrnosci ale bardzo nie chcialo nam sie przepisywac tego co napisalysmy w zeszycie.... bo my piszemy w zeszycie!!!!! ale za to piszemy juz 2 nowe dzielo wiec zapewne za jakis czas wam je zapodamy
CZYTASZ
Jere, im only dancing in sauna || käärijä x bojan taktak
Fanfiction‼️ opis dzieła fińskiego: nie jest to kurwa pisane na serio bylysmy podejrzanie napalone podczas pisania tego dziela finskiego.. bojan mezczyzna ze sloweni po kilku latach uciazliwej pracy zdobywa sie na skosztowanie uroku finskich scian. jego przyj...