Rozdział 2

23 2 0
                                    

Piaskowe Serce opatrywała właśnie rany Rudego Liścia. Rana z barku ciągle mu krwawiła. Pajęczyny które nałożyła mu wczoraj już namokły krwią. A więc je zdjęła. Przeżuła nagietka nałożyła na ranę razem z pajęczynami. I kazała Rudemu Liściowi iść spać. A sama się położyła w swoim legowisku i zasnęła.

________________________________________________________________________________

Obudziła się i rozciągnęła. Ziewnęła. Wyspała się właśnie usłyszała wołanie swojego przywódcy:

-Wszystkie koty, które umią pływać niech zbiorą się pod Skałą Klanu na spotkanie klanu!

Piaskowe Serce wyjrzała zza wyjścia swojego legowiska i usiadła w wejściu. Usłyszała jeszcze, że Rudy Liść chciał się podnieść, ale kiwnęła do niego głową aby nie wychodził, bo to może tylko spowodować większe otwarcie się rany, jeśli nie będzie wypoczywał.

-Przekażę ci co się działo na spotkaniu. -

-Dobrze

Kotka owinęła ogon wokół łap i czekała aż rozpocznie się zebranie. Zauważyła Karmelowe Futro, która była bardzo szczęśliwa. Piaskowe Serce wiedziała, że kotka najprawdopodobniej zostanie mentorką Czarnulki, dlatego jest taka szczęśliwa. Od razu ze żłobka wyszła Czarnulka a od razu za nią jej mama Ciemna Bryza. Mała czarna koteczka szła z podniesionym ogonem i z piersią wypiętą do góry, wyglądała na dumną. Czarnulka podeszła do przodu dumna a przywódca zszedł ze skały.

-Nadając imiona uczniom pokazujemy, że Klan Rzeki przetrwa i będzie silny. - zaczął - Czarnulko od dziś do zdobycia imienia wojowniczki będziesz znana jako Czarna Łapa. Karmelowe Futro jesteś gotowa aby szkolić. Zostaniesz mentorką Czarnej Łapy.

Czarna Łapa pobiegła w podskokach do Karmelowego Futra i zetknęła się z nią nosami.

-Kiedy pójdziemy na pierwaze szkolenie? - zapytała Czarna Łapa.

-Za chwilę

-Super

Drewniana Gwiazda zastanawiał się czy coś jeszcze powiedzieć ale było to wszystko a więc ogłosił koniec zebrania, zszedł ze skały i wszedł do swojego legowiska.

Wojownicy. Tom I. Wybór ✖️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz