Przez długi czas rozmyślałaś nad tym wieczorem, nawet następnego dnia. Jimin nie przekroczył granicy, którą niemo mu narzuciłaś. Po prostu nie byłaś w stanie ponownie mu się oddać. Znaczy, praktycznie dałabyś radę, ale doskonale wiedziałaś, że to by zaburzyło cały proces, który przechodziliście wspólnie.
Choć miłość jest pięknym uczuciem i często wprowadza nas w stan euforii, doświadczona ostatnimi latami, zrozumiałaś, że powinnaś dużo rzeczy przepracować. Jeśli zdecydowałabyś się na ponowne związanie z programistą, to nieśpiesznie, ciesząc się z tych małych gestów, których najzwyczajniej w świecie wam zabrakło.
Wieczór nad brzegiem rzeki, zakończył się, kiedy stwierdziłaś, że czas zbierać się do mieszkania. Wiedziałaś, że rano masz ciężką zmianę i powinnaś się wyspać.
Na twarzy Jimina ujrzałaś lekki zawód, lecz pokiwał głową, a potem uśmiechnął się i podał ci rękę, pomagając wstać.
Uścisnęłaś ją, patrząc prosto w jego oczy. Brązowe tęczówki przybrały ponownie odcień ciekłej rtęci. Park był szczęśliwy.
Pożegnaliście się przed drzwiami pokoju. Delikatnie musnęłaś wargami jego policzek, mówiąc ciche dobranoc. Jimin odpowiedział, troszkę pewniej, a potem zniknęłaś za drzwiami. Zamykając je, czułaś, jak serce chce wyskoczyć z piersi, a oddech zdecydowanie przyśpieszył.
Jednak dalej nie wiedziałaś, na czym stanęła wasza relacja.
Siedząc przy aparacie, zastanawiałaś się nad tym tematem. Widziały to koleżanki z pracowni i nawet Yugi wtrąciła, że jesteś nieobecna. Przeprosiłaś ją, kłaniając się nisko, aczkolwiek koleżanka machnęła ręką.
W pokoju socjalnym zauważyłaś Chingyu. Min właśnie kończyła swoją porcję futomaki z łososiem. Kiedy cię zobaczyła, szybko wstała i posprzątała po sobie miejsce. Jej zachowanie było co najmniej dziwne i nie uszło twojej uwadze.
- Chin? - powiedziałaś, lecz sekretarka wyszła z pomieszczenia, nawet nie racząc odpowiedzieć.
Długo zastanawiałaś się, czy Min czegoś nie ukrywa? Aczkolwiek mogła być obrażona za ostatnią sytuację. Choć wydawało się to absurdalne.
Wychodząc z pracy, ciągle myślałaś o zachowaniu sekretarki. Dlaczego cię unikała? Co było powodem? Czemu nie chciała porozmawiać?
Doświadczona latami przyjaźni z Chingyu, byłaś pewna, że w odpowiednim momencie, sama przyjdzie i wszystko opowie. Nie chciałaś więc naciskać.
✯
Po powrocie na mieszkanie zdawało się, że cały dzień był co najmniej dziwaczny. Przekroczyłaś próg, rozglądając się jakby z obawą. Nigdy nie mogłaś być pewna, zwłaszcza z Jiminem.
Spojrzałaś przed siebie i zobaczyłaś, że w pokoju programisty jest zgaszone światło. Najwidoczniej musiał wyjść. Przypomniałaś sobie, że ostatnio coś mówił o siłowni, więc możliwe, że z Jungkookiem właśnie podnosili kolejną serię ciężarów.
CZYTASZ
Ukochany | Park Jimin
FanfictionPo wyznaniu Jimina, Kim Jungmi próbuje stworzyć wspólny i co najważniejsze zdrowy związek z chłopakiem. Przez większość czasu para poznaje się i swoje upodobania, razem spędzając każdą wolną chwilę. Jungmi stara się zadowolić Jimina, dzięki któremu...