Imprezę skończyliście nad ranem. Praktycznie byliście ostatnimi z osób, które rozchodziły się do siebie. Jednak tak się kończyły zabawy z Bangtanami. Mei kolejny raz się rozpłakała, gdy tuliłaś ją w ramionach. Natomiast Suga promieniował szczęściem. Aczkolwiek oboje byli zmęczeni.
W sypialni Jimina szybko zasnęliście, a otulały was pierwsze promienie słoneczne. Wtuliłaś się w gorącą klatkę programisty, kiedy przygarnął cię do siebie. A potem po prostu odpłynęłaś.
Kiedy już udało wam się jako tako wyspać, otworzyłaś oczy i zanotowałaś, że Parka nie było w łóżku. Rozejrzałaś się zaspanym wzrokiem po pomieszczeniu. Musiało być południe, ponieważ na zewnątrz usłyszałaś żywy gwar.
Wstałaś z materaca, przeciągnęłaś się, zabrałaś ubrania na zmianę i skorzystałaś z prysznica. Później rozczesałaś i wysuszyłaś włosy, na końcu nakładając subtelny makijaż, składający się z pociągniętym tuszem rzęs, kremu BB i balsamu nałożonego na usta.
Schodząc po schodach, odnalazłaś ukochanego w salonie. Jimin siedział na kanapie i spoglądał na ojca, który oznajmił, że Sehun wydaje dzisiaj swoje urodziny.
- Nie mam najmniejszej ochoty tam iść - usłyszałaś głos ukochanego.
- To twój kuzyn - odparł ojciec.
- Dobrze wiesz, że go nie trawię.
Temat ucichł, gdy Jimin zauważył twoją sylwetkę na schodach. A potem uśmiechnął się perliście, wstając z kanapy. Długimi krokami podszedł do ciebie i pocałował policzek.
- Jak się spało? - zapytał.
- Dobrze - odparłaś.
- Nie jesteś obolała?
Pokiwałaś głową. Na szczęście nie odczuwałaś większego dyskomfortu. Jednak wiedziałaś, że zachowanie ukochanego jest co najmniej dziwne. Nie chciałaś z nim poruszać tego tematu, więc niemo dziękowałaś pani Park, kiedy zawołała was na obiad.
✯
Mei razem z Yoongim wyruszyli w swoją podróż poślubną, natomiast w Busan została tylko Chingyu oraz JK. Każdy z Bangtanów miał swoje zawodowe zobowiązania i tylko Jimin z Gukiem mogli tutaj pozostać.
Tym razem umówiłaś się z Chingyu w jednym z centrów handlowych, ponieważ po dość intensywnej rozmowie z Jiminem, pani Park poprosiła, abyś znalazła dobry prezent dla jubilata dzisiejszej imprezy.
- Niestety Jimin jest uparty - rzekła smutno. - Nie wypada przyjść z pustymi rękoma. Mogę cię prosić o tę jedną, małą przysługę.
- Jasne - odpowiedziałaś, kiwając głową.
Niestety teraz kroczyłaś na spotkanie z sekretarką i kompletnie nie miałaś pojęcia, co sprezentować Oh. Choć dostałam wskazówki od rodzicielki ukochanego, wciąż nie wiedziałaś, co tak naprawdę można było mu kupić?
CZYTASZ
Ukochany | Park Jimin
FanficPo wyznaniu Jimina, Kim Jungmi próbuje stworzyć wspólny i co najważniejsze zdrowy związek z chłopakiem. Przez większość czasu para poznaje się i swoje upodobania, razem spędzając każdą wolną chwilę. Jungmi stara się zadowolić Jimina, dzięki któremu...