SYLWESTER

518 22 14
                                    


Edgar: Dziś sylwester. Zaprosiłem do siebie Fanga. Byłem podekscytowany bo to będzie nasz 1 Sylwester jako para.. zwykle po prostu oglądaliśmy filmy i fajerwerki wystrzelone o północy. Fang miał przyjść o 18 a była dopiero 16. Nie powiem ,tego roku trochę bardziej starałem się z wyglądem no ale chyba rozumiecie o co chodzi. Dochodziła 18 i usłyszałem dzwonek do drzwi.Gdy otworzyłem drzwi... Zobaczyłem Fanga , FANGA W GARNITURZE. Nigdy wcześniej nie widziałem go w garniturze , wyglądał naprawdę pięknie. Ale najlepsze było chyba to jak ścisnął sobie krawat. Jak on mógł w tym oddychać. Poprawiłem chłopakowi krawat. Strasznie się stresował ,właściwie ja też..

Usiedliśmy i włączyliśmy jakiś serial. Fang powiedział że zaraz wróci bo idzie się przebrać. On naprawdę jest taki słodki. Jaki ja byłem ślepy , że wcześniej tego nie widziałem.

Gdy wrócił oglądaliśmy razem . Chyba nazywał się "The walking dead". Był to jego ulubiony serial więc postanowiłem z nim dziś go zacząć. Zależało mi na tym na czym zależało jemu. Ogladając odcinki zleciał nam czas do 22. Potem otworzyliśmy Alkohol. Naprawdę imponowało mi u Fanga to , że zawsze pamiętał o tym że nie lubię wódki i przyniósł mi białe wino. To była jedna z wielu drobnych rzeczy za które go kochałem.
Po Alkoholu atmosfera jakoś opadła. Położyłem głowe na ramieniu Fanga. Byłem już trochę zmęczony i czekałem na północ.
Gdy dochodziła połnoc wyłączyliśmy telewizor i poszliśmy na balkon. Godzina wskazywała 23:55.
Zastanawiałem się w głębi duszy jaki będzie ten rok. Czy mi i Fangowi się uda? Czy wszystko się ułoży?Moje obawy przerwał Fang który złapał mnie w talii i powiedział

Fang: Czyli jeżeli pocałuje cię o 23:59 i skończę o 00:01 będziemy się całowali cały rok prawda?

Edgar: Haha..Tak chyba tak

Poczułem jak chłopak przyciąga mnie do siebie i zaczyna całować. Po chwili słyszałem wybuchy fajerwerek. Całe miasto strzelało fajerwerkami. A ja i Fang calowaliśmy się na balkonie mojego domu co wcale mi nie przeszkadzało. Nigdy nie wiedziałem , że nowy rok może być tak piękny.
Po chwili spojrzeliśmy na siebie a Fang złapał mnie w talii. Zaczęliśmy oglądać Fajerwerki migające na gwieździstej panoramie nieba.

Edgar: Kocham cię Fang.. bardzo mocno cię kocham.

Fang: Też cię kocham.. od zawsze cię kochałem.

Fang X Edgar Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz