enchanted || My Life With The Walter Boys

3.

Nazajutrz gdy się obudziłam Isaaca już nie było,okropnie nie chciało mi się wstawać i jeszcze długo nie potrafiłam się zebrać,aż w końcu George powiedział,że za chwilę się wszyscy przeze mnie spóźnią,nie chciałam żeby się przeze mnie spóźnili,więc ogarnęłam się i zbiegłam na dół,zjadłam coś na szybko i wyszłam,wsiadłam do samochodu i odjechaliśmy,Jackie była w czapce George'a,ale wolałam nie zadawać pytań,może to taki Nowo Jorski styl?Nie wiem bo w sumie to nie byłam nigdzie poza naszym pięknym Silver Falls mieszczącym się się w Kolorado

-zasady takie same jak zawsze,kogo nie będzie 15.30 ten musi sam sobie zorganizować podwózkę....wyjątkiem jest Melanie która ma trening pomponiar po lekcjach-powiedział Cole zatrzymując się po chwili pod budynkiem szkoły

-cheerleaderek-poprawiłam go

-jasne,cheerleaderek-powiedział chłopak i zaczęliśmy po kolei wysiadać z samochodu.Weszliśmy do szkoły i każde poszło w swoją stronę,ja akurat poszłam z Isaaciem i Lee do naszych szafek,otworzyłam swoją i poprawiłam sobie usta błyszczykiem

-daj posmakować-powiedział Isaac

-dopiero je pomalowałam-powiedziałam

-no proszeeee-powiedział,wywróciłam oczami i go pocałowałam,a on odwzajemnił pocałunek.Wzięłam rzeczy z szafki i ruszyliśmy całą trójką w stronę klasy

-o której kończysz trening?-zapytał Isaac

-o piątej-powiedziałam

-czyli mam tak długo na ciebie czekać?-zapytał

-w zeszłym roku też tak było-powiedziałam,to przecież nie jest mój pierwszy trening cheerleaderski.Po chwili weszliśmy do klasy i to właśnie w tym momencie zadzwonił dzwonek,zajęliśmy swoje miejsca i niedługo przyszedł nauczyciel i lekcja się rozpoczęła.Po wszystkich lekcjach poszłam już na wcześniej wspomniany trening,po treningu zostałam jeszcze z 15 minut na krótkie ploteczki z Erin,Olivią i Ruby,po ploteczkach przebrałam się w szatni i wyszłam ze szkoły,sprawdziłam na telefon i czekała tam na mnie wiadomość od Nathana

Od Nate:
W domu jest napięta atmosfera,lepiej wracaj jak najszybciej

Przecież nie przegapię dramy,odrazu ruszyłam do domu szybkim krokiem,po kilkudziesięciu minutach dotarłam na miejsce i weszłam do środka równo z Jackie i Cole'm,zmarszczyłam brwi na widok ich razem

-zostało coś jeszcze?bo umieram z głodu-powiedział Cole i weszliśmy do jadalni gdzie wszyscy dojadali kolację

-mogłeś uprzedzić,że się spóźnisz-powiedziała Katherine

-gdzie byliście?-spytał George

-przy wodopoju-powiedział Cole,całkiem romantycznie

-a wiesz coś o zakładzie z Isaaciem?-spytał George,że o czym?

-nic mi to nie mówi-powiedział Cole,spojrzałam na Isaaca który tylko wzruszył ramionami

-słucham?-spytał George

-serio?-spytała Katherine

-to tylko żart-powiedział Cole,ale jaki żart,chcę wiedzieć,muszę wiedzieć

-może zobaczcie co nagrał Jordan-powiedział Alex,jestem za

-serio?-spytał Lee

-musiałeś mnie w to wplątać?-zapytał Jordan

-Jackie bardzo mi przykro-powiedziała Katherine

-ufarbuję je-powiedziała Jackie,no tak mogłam się domyślić,że chodzi o coś z włosami,a nie o Nowo Jorski styl