15.,,Czy ta miłość ma sens?" - KONIEC

742 43 24
                                    

- Bartek Kubicki -

Cisza.

Zabójcza cisza której nie każdy zaznał. Ja zaznałem. Tuż przed momentem mojej spowiedzi.

Moich trzech słów pytających, czy to ten czas.

Trzymałem jego dłoń w swojej, jej ciepło koiło moje szaleńcze niepowstrzymane serce domagające się wolności. Klatka piersiowa była jak mur siłą trzymająca bijące narzędzie. Ale on wszystko uspokajał, był jak pas dociskający moje żebra, czasami raniące, lecz pomagające. W głowie była pustka, jego słowa wymierzone w moją stronę znikały bym mógł myśleć jedynie o ciepłym pocałunku, klęknięciu i dwóm opcjom.

Oburzył się, stanął patrząc na mnie złowrogo, nie słuchałem go. Nie byłem w stanie powstrzymywać się od swoich zachęt, od mojej miłości. Pocałowałem go wpatrując się w jego źrenice, były tak duże a jednocześnie tak niewinne. 

Rozłączyłem nasze wargi, z tylnej kieszeni moich spodni wyjąłem małe, białe pudełko. Kucnąłem przed nim widząc jego twarz pytającą co się dzieje, wystraszoną jak za pierwszego pocałunku.

Zapytałem.

Zamarłem.

Usłyszałem.

Tak.

Czy jest większe szczęście? 

Niby tylko cztery miesiące, ale wystarczające by powiedział ,,tak". Dusza się rozpłakała gdy założyłem pierścionek na jego palec.

Wtedy pomyślałem o tych wszystkich dniach.

O każdej minucie bez wyjątku. Jeśli ktoś nie napisze tej historii, to nie będą wiedzieli czy ta miłość ma sens?

Ale na to, będą musieli odpowiedzieć sobie sami.

-END-

---

Nie ukrywam że to opowiadanie było przeze mnie samego krytykowane bardzo negatywnie, zapewne gdyby ktoś mnie zapytał, czy ta książka ma sens? 
- Nie
Ale wiem że spędziłem z tą historią te gorsze i te najlepsze chwile, choć pisałem ją zaledwie kilka tygodni. Nie martwię się tym jak wyszła, ale cieszę się że mogłem ją napisać byle jak, byle by była i miała dać mi chociaż odrobinę wyciszenia i przemyśleń.

Teraz parę słów do was <3

Dziękuje kochani że byliście ze mną przez te kilka tygodni pracy nad książką, pisałem ją praktycznie codziennie i codziennie dostawałem od was kolejne komentarze nad którymi się pośmiałem, ale mogłem też uśmiechnąć po ciężkim dniu.

Oczywiście to nie koniec Bartkowo-Kostkowych przygód u mnie, na pewno pojawi się jeszcze jakieś opowiadanie o nich, bo moja głowa ma wiele pomysłów, ale nie zawsze chce być współautorem XD

Bajlando i do następnego!

Miłego dnia/wieczoru <3

(ale mnie poniosło z tym rozdziałem wtf)

Czy ta miłość ma sens? || Kostek x Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz