Nowy wróg

8 0 0
                                    

Więc kiedy weszłyśmy do sali na lekcje patrzałam cały czas na Hyunga, nadal zastanawiam się dlaczego tak on mi się podoba. W pewnej chwili podszedła do niego Sea-jun. Szczerze wkurzyłam się i nadal patrzałam co do niego mówi.
-Hyung pomożesz mi w zadaniu? No bo wiesz nie rozumiem go.
Widać odrazu że robiła to specjalnie. Przecież sama Eun-Kyung mówiła, że ona jest dobra z matematyki i ,
że każdy temat rozumie.
W tedy przysiadła się do niego i patrzała ucieszona. Nie chciało mi się na to patrzeć i przez prawie całą lekcję siedziałam zazdrosna. Już odrazu na myśl o Sea-jun byłam zła ale nagle usłyszałam.
-A ty co tak patrzysz?- akurat powiedziała to Sea-jun.
Co ja miałam opowiedzieć?!
-Nie patrze na ciebie tylko na okno.
Podeszła do mnie z dziwieniem i wyszeptała mi do ucha:
-Słuchaj wieśniaczko wiem że patrzysz na Hyunga ale on i tak za nic by nie chciał być z biedaczką, jesteś tylko ośmieszeniem i nie zasługujesz na naszą klasę bo pewnie pusto masz w tej głowie.
Tak się zezłościłam i nie panowałam nad emocjami i zaczęłam się z nią wykłócać
-A ty nie zasługujesz na przewodniczącą mądralo. Wszyscy na mnie dziwnie spojrzeli nawet Hyung! Patrzeli się na mnie i nagle Sea-jun dodała:
-Widzicie jaka ona jest? Ja jej nic nie powiedziałam a ona mnie obraża. Jeszcze po tym dodała:
-Ji-nian powiedziałam Ci coś nie tak? Czemu mnie tak traktujesz?  Wiedziałam że robi to specjalnie i całą klasa patrzała na mnie ze złością (oprócz Eun-Kyung), tak było mi wstyd. I wszyscy zaczęli mnie wyzywać. Nie umiałam tego wytrzymać i powiedziałam ostatnie słowo:
-Ta I kto się z tobą przyjaźni?!
Po tym wyszłam szybko że sali, wszyscy widzieli że miałam łzy w oczach! Postanowiłam zostać w toalecie i z tamtąd nie wychodzić.

co wybierzesz hyung? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz