Nowa ja

6 1 0
                                    

Stwierdziłyśmy z Eun-kyung że wracamy do domu , po czym wyszłyśmy z galerii i czekało na nas czarne auto, weszłyśmy do niego i odrazu mama Eun-Kyung nam powiedziała:

-Witajcie ponownie dziewczyny.

-Dzień dobry

odpowiedziałam

Widzę że macie nowy kolor włosów.

-No tak mamo 

Odpowiedziała Eun-kyung 

-Jak było w galerii?

-Dobrze 

Ji-nian wiesz co? myślę że jak teraz przejdziesz glow up wszyscy cię polubią.

Przerwała Eun-kyung

Też tak myślę.

Dodałam  

Po 20 minutach wysiadłam z auta. Podziękowałam mamie Eun-kyung za podwózkę i pożegnałam sie z Eun-kyung i jej mamą.

Wjechałam windą na swoje piętro i zapukałam do drzwi. W tedy otworzyła je moja mama.

-Oo jesteś już Ji-nian

-Ta

-Zaraz zaraz... co to za włosy? TY JE POFARBOWAŁAŚ?!

-Tak i co w tym złego, jestem już prawie pełnoletnia.

-Ale że tak bez mojej zgody?

-No a po co mi twoja zgoda?

Zapytałam. Mama nie odpowiedziała a ja jak zwykle nie byłam zainteresowana gadaniem z nią, byłam już zmęczona, więc weszłam do pokoju i zamknęłam drzwi.

Przez pół godziny strasznie mi się nudziło ale przypomniałam sobie rozpakować moje zakupy i przymierzyć ubrania!  Miałam tego tak dużo, że nie wiedziałam od czego zaczynać.

Zastanawiam się co jutro mam ubrać do szkoły? Już wiem co, jutro ubiore 

Zastanawiam się co jutro mam ubrać do szkoły? Już wiem co, jutro ubiore 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

to jest bardzo ładne więc myślę że jutro tak pójdę

Później patrzałam na moje kosmetyki którę kupiłam i oglądałam tutoriale jak ładnie sie pomalować.

Kiedy w była już 21 zjadłam kolację, i poszłam się umyć, żeby jutro zrobić szał to zrobiłam scine care. Weszłam jeszcze na instagrama zobaczyć posty moich znajomych z klasy.

Zastanawiałam się czy nie wrzucić moich zdjęć z dzisiaj ale stwierdziłam że klasa ma dopiero jutro się dowiedzieć o moich nowych włosach i o glow up.

- Ji-nian chodź do kuchni!

Wolała mama

Poszłam do kuchni zniechęcona

-Ji-nian musimy poważnie porozmawiać?

-Co?

-Nie rozumiem cię czemu jak zawsze wchodzisz do mieszkania to nawet się ze mną nie przywitasz i odrazu idziesz do pokoju.

-Mamo daj mi spokój.

-Ji-nian! Jestem twoją matką nie rozumiesz
Że takie coś łamie mi serce?!

-Bo jestem zajęta

-Niby czym?! Nigdy mi nie mówisz z kim wychodzisz, z kim się przyjaźnisz, jak jest w szkole nic mi nie mówisz!

-Po co mam Ci to mówić?!

-Bo jestem twoją matką!

-Dobra okej?! Mam Ci się z każdej godziny spowiadać?! Mamo nie rozumiesz, że ja może nie chce mówić, a i jeszcze jedno przynajmiej ja nie lecę na kasę tak jak wy!

-Ji-nian nie pyskuj!

-Mamo lecicie z ojcem tylko na kasę! A kiedy ojca nie ma bo jedzie na delegacje ty wychodzisz na jakieś imprezy!

-To już nie twoja sprawa!

-Właśnie, ja wam się do życia tak nie czepiam jak wy mi!

-Wiesz ty co daj spokój i mów co w szkole

-Dobrze

-Ktoś Ci się podoba?

-Mamo!!! To moja sprawa, nie muszę Ci mówić!

-No dobra dobra.

-Idę spać.

Zamknęłam drzwi do pokoju, czasami serio mam wrażenie, że rodzice lecą na kasę, kiedyś jeszcze spędzaliśmy razem czas a teraz są wymówki takie: "Nie mam czasu" "Wrócę o 18 bo... musze dłużej zostać w pracy" W sumie sama nie wiem co rodzice robią po pracy, podejrzewam że chodzą po galeriach, wychodzą ze znajomymi, a ostatnio kiedy znalazłam kartkę z ich godzinami w pracy to pisało że od 8.00 do 14.30, więc czemu wracają o 18?

Szczerze? Tym się już nie przejmowałam i poszłam spać.

               
                              RANO

Wstałam i byłam nadal zmęczona ale wiedziałam że dziś ważny dzień.

Wstałam, ogarnęłam łóżko, poszłam do toalety i użyłam nowych kosmetyków, malowałam się gdzieś 18 minut kiedy w końcu skończyłam, spojrzałam w lustro i nagle nie dowierzałam mówiłam sama do siebie

-To ja?! Taka piękna?!

Byłam serio pod wrażeniem pierwszy raz tak pięknie wyglądałam i w tej nowej fryzurze, założyłam to co wczoraj sobie przygotowałam , wyszłam z pokoju i mama mnie zobaczyła, pierwsze co powiedziała:

-Woaah to ty?

Wtedy zdałam sobie sprawe że serio robię wrażenie, więc się pospieszyłam, schowałam śniadanie do plecaka i wyszłam, na koniec powiedziałam

-Pa Mamo

Zjeżdżałam windą, i jak najszybciej biegłam na przystanek. Kiedy już podjechał autobus weszłam do niego a wszystkie osoby patrzyły na mnie z szokiem, nie jedna pytała czy chce się poznać, ale ja odpowiadałam że na razie nie.

Jechałam słuchając sobie muzyki i zobaczyłam Su-min, tą małą 5 letnią dziewczynkę która poprosiła mnie o zawiązanie buta.

-Cześć Su-min co ty Tu robisz znów uciekłaś z domu?

-To pani? Ta co mi zawiązała buta?

-Tak to ja

Odpowiedziałam.

-Ale się pani zmieniła.

-Su-min uciekłaś znów z domu?

-Nie

-To gdzie jedziesz

-Do pracy mamy, kiedy ostatnio pani mówiła mi te miłe słowa powiedziałam to wszystko mamie, mama była dumna i zaczęła się bardziej mną opiekować, dziękuję pani, że mogła pani zmienić moją mamę tymi słowami.

-Nie ma za co

Uśmiechnęłam się i dotknęłam ja po głowie.

-Dobrze Su-min uważaj na siebie a ja już wychodzę do szkoły.

-Do widzenia!

Wyszłam z autobusu i kierowałam się w stronę szkoły.

co wybierzesz hyung? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz