--•18•--

8 0 0
                                    

Kiedy byłam już przed wejściem do szkoły każdy się na mnie patrzał z szokiem tak samo osoby z mojej klasy, oprócz Hyunga
Weszłam do sali i faktycznie zareagowali i do mnie podchodzili ale Hyung? Nie.
Podeszłam do Eun-Kyung I zaczęłam mówić

-Hej

-No cześć Ji-nian

-Jak tam?

-Dobrze, ale powiem ci szczerze dałaś ludziom szoku, przepięknie wyglądasz.

-Dziękuję

Nagle podeszły do nas jakieś popularne dziewczyny I zaczęły mówić

-Ji-nian ładnie sie ubrałaś, skoro już wypiękniałaś to możesz się z nami przyjaźnić.

-Podziękuję, nie przyjaźnie się z osobami które wykorzystuja tylko mój wygląd.

Odpowiedziałam

-Twoja sprawa.

Patrzały się chwilę I odeszły, szpitalu sobie coś na ucha dziwnie się na mnie patrząc.

-Nie przejmuj się nimi, one zawsze takie są.

Powiedziała Eun-Kyung

-Wiem

-Ej idź spróbować zagadać do Hyunga

Poradziła mi Eun-Kyung

-No okej, ale co ja do cholery mam mu powiedzieć?!

-No nie wiem rzeczy typu: "Hej hyung pomożesz mi w zadaniu" "mogę cię poprosić o długopis? "Hej Hyung"

-Okej zapytam go o zadanie

Podszedłam powoli do Hyunga, skupiał się na zadaniu i powiedziałam.

-Hej Hyung

Nie odwrócił zwrotu od zadań tylko powiedział:

-Nie, nie robisz na mnie wrażenia.

-Ale nie chodzi tu o mój wygląd.

Nie odpowiedział i tylko wpatrywał się na kartkę z zadaniami, zaczął mnie znów ignorować.

Po lekcji poszłam na przerwę, szłam na obiadówke i miałam kolejny plan.

-Eun-Kyung

Powiedziałam

-Co?

-Mam kolejny plan na Hyugna

-Jaki?

-Dosiąde się do niego teraz na obiadówke.

-Okej to idź

-Ok

Szybko poszłam za nim i chciałam się do niego dosiąść, jednak on już siedział z Sea-jun i jego kolegami.

Było mi przykro, lecz co miałam zrobić.

Siadłam sama na obiadówce wpatrując się w Hyunga, nagle ktoś do mnie podszedł był to Beomkyung.

-Cześć Ji-nian

-Hej Beomkyung

-Mogę się dosiąść?

-Tak oczywiście.

Dosiadł się na mnie i dostrzegł że wpatrywałam się w Hyunga.

-Wiem, że coś czujesz do niego ale on I tak ma dziwny charakter, trudno się z nim przyjaźnić, bardzo dużo dziewczyn się w nim kocha ale żadnej nie odpowiedział.

-Cóż muszę coś wykombinować.

Mówiłam coś pod nosem.

-Tak czy inaczej mogę ci pomóc.

-Naprawdę zrobisz to dla mnie?

Zapytałam.

-Tak? Zrobię to dla ciebie

-Masz jakiś pomysł?

-Narazie nie. Ale następna lekcja to wf tam coś wykombinuje.

-Okej dzięki Beomkyung.

Po przerwie obiadowej kierowałam się w stronę szatni po strój na wf. Jednak to co usłyszałam złamało mi serce a jeszcze po tym co zobaczyłam to bardziej.

Usłyszałam jak koleżanki Sea-jun obgadują mnie, mówiły rzeczy typu "Biedna i głupia"
"Co sie dziwić jest ze wsi" "Cały czas zmienia styl" "Myśli że jak ma nowe ubrania I fryzurę to ktoś ją polubi"

Tak mi się złamało serce że jak najszybciej z tamtąd poszłam, ale jak zobaczyłam że Sea-jun i Hyung gadają to skryłam się w kącie i podsłuchiwałam.

Mówiła coś tam o pracy z matematyki a później zapytala czy jej pomoże w zadaniu, Hyung nie był zainteresowany rozmowa, ale się zgodził, to co teraz się stało tak mi złamało serce, Sea-jun pocałowała Hyunga w policzek a później go krótko przytuliła, kiedy to zobaczyłam aż chciało mi się płakać, ale musiałam zachować ciszę i szybko z tamtąd wybiegłam, płakałam.

Kiedy była już lekcja wf-u byłam smutna . Nie wyglądałam na siebie, tak zbladłam a jeszcze bardziej kiedy pani powiedziała że na całej lekcji będziemy biegać, było bardzo ciepło,słońce raziło w oczy i nie miałam przy sobie picia.

Zaczęłam biegać przypominając sobie słowa które mówiły o mnie koleżanki Sea-jun I tą całą sytuację z Hyungiem i Sea-jun.  Po 5 minutach zaczęło mi się tak bardzo robić słabo.

Zaczęła mnie boleć głowa i byłam bardzo blada, reszta miała picie a ja zapomniałam wziąść z domu, w końcu tak źle się poczułam ,że spadłam na ziemię i zemdlałam. Po chwili otworzyłam oczy i zobaczyłam nad sobą Hyunga I resztę.

-Wszystko ok?

Pytali

-Halo, żyjesz?

Zapytał hyung.

Ja nie miałam siły odpowiedzieć więc nic nie mówiłam, po chwili Hyung podał mi kupioną wode.

Napiłam się i trochę się lepiej poczułam, ale pani of wf stwierdziła, że muszę iść do pielęgniarki.

Tym razem zaprowadził mnie Hyung bo tak pani prosiła.

-Ty nigdy na siebie nie uważasz.

Mówił Hyung, trzymał mnie mocno żebym znowu nie zemdlała lub upadła.

Nie odpowiadałam bo nadal nie dochodziłam do siebie z tą całą sprawa że Sea-jun I Hyungiem

W końcu byłyśmy u pielęgniarki i kazała mi się położyć na minimalnie 2 godziny w łóżku, mieliśmy łóżka w pokoju pielęgniarskim, Hyung czekał na mnie ale był zdziwiony dlaczego mu nic nie odpowiadam.

-Czemu nic nie gadasz, przecież tak za mną latasz a teraz nic.

-Bo widziałam cię z Sea-jun...

-Kiedy?

-Kiedy cię przytuliła i pocalowala w policzek.

-Ty serio myślisz że pomiędzy Sea-jun a mną coś jest?

-Nie ma nic?

-Nie ma

Na tą informację się cieszyłam i chciałam gadać z Hyungiem. Lecz on znów nie odpowiadał i poprostu czekał na krześle.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 03 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

co wybierzesz hyung? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz