staranie się o przyjaźń

4 0 0
                                    

Kiedy zdałam sobie sprawe że zasnęłam był już ranek. Musiałam oczywiście iść do szkoły więc szybko się ubrałam, i zjadałam śniadanie. Mama zostawiła mi karteczkę na której pisało "Wrócę o 17, przygotowałam Ci śniadanie do szkoły" wzięłam plecak, i zamykałam dom, kiedy przypomniałam sobie że mogę iść po Hyunga. Więc zadzwoniłam pod jego mieszkanie, otworzyła jego mama.
-O cześć Ji-nian.
-Dzień dobry- odpowiedziałam.
-Jak tam po wczorajszym incydencie?
-Wszystko już jest ok.
-To się cieszę.
-Jest może Hyung-zapytałam
-Tak już wychodzi, możecie razem iść a ja was później odbiorę.
-Dobrze
Mama Hyunga zamknęła drzwi, a ja trochę czekałam aż on wyjdzie. Po chwili wyszedł z mieszkania i patrzał się na mnie.
-Cześć Hyung- powiedziałam
On mnie zignorował a ja nadal za nim szłam.
-Hyung czemu mnie ignorujesz? Przecież jesteśmy sąsiadami i chodzimy do tej samej klasy więc nie wiem w czym problem.
-Czemu akurat do mnie się przyczepiłaś?
Ze względu na mój wygląd?
-Hyung to nie tak ale poprostu chce się z tobą zaprzyjaźnić.
-A ja nie.
nagle złapałam go za rękę I powiedziałam:
-Hyung choć nie wiem co chce się z tobą zaprzyjaźnić, wydajesz się fajny, unikaj mnie ale pamiętaj że ja będę dbała o to abyś się że mną zaprzyjaźnił.
Stanął wpatrując się we mnie, przez chwilę patrzeliśmy sobie w oczy.
-No dobra chodź, ale to nie oznacza że cię lubię.
Szłam za nim ucieszona, a on nadal myślał o czymś. Był dziś przepiękny dzień w końcu
To był maj. Zaczęłam. Go wypytywać o różne rzeczy.
-Hyung czy ty masz rodzeństwo?
-A po co ci to do wiedzy?
-No nie wiem tak poprostu.
Próbowałam za nim nadążac bo jak zwykle chodił szybko.
Nadal mi nie odpowiedział.
-Słuchaj Hyung jeśli masz zamiar mnie unikać to łamiesz mi serce, nie nawidze jak ktoś mnie unika!
-To już nie moja sprawa, a w ogóle czemu przeszłaś na "ty"
-Bo jesteśmy z tej samej klasy.
-Ale ja jestem starszy.
-Z kąd ty to wiesz?
-Bo wiem
-To przekonajmy się, kiedy masz urodziny?
Nie odpowiedział mi
-Hyung mam cię dosyć!
-wiedziałem że kiedyś Ci się znudze
-Jeszcze nie.
W tedy się skapłam że Hyung chce mieć spokój dlatego jest taki wredny.
-Aha czyli jesteś wredny Bo chcesz mieć spokój i jak ktoś do ciebie podejdzie to zaczniesz być złośliwy?
Nadal mi nie odpowiadał.
Kiedy doszliśmy do szkoły zauważył swoich kolegów i Sea-jun, więc di nich poszedł.
A ja poszłam do Eun-Kyung I mojej grupki.
-Hej Ji-nian
-Hej Eun-Kyung -mówiłam smutkiem.
Dlaczego jesteś smutna?
Opowiedziałam jej wszystko co miało miejsce dziś i wczoraj.
-Uwierz mi że on już taki jest i nikt go nie zmieni.
-On taki jest bo chce mieć spokój!
-Ji-nian zrozumiesz później, ale to co wczoraj się wydarzyło to prawda?
-Tak, wstyd mi trochę że musiał mnie nieść na barana.
-Nie wstydź się niczego! Szczerze pasujecie do siebie.
-Serio? Pasujemy do siebie?
-Tak, mam Ci coś więcej opowiedzieć o Hyungu?
-Takk
-A podać Ci jego numer telefonu?
-Tak
Kiedy Eun-Kyung podała mi jego numer, i opowiedziała trochę o nim zadzwonił dzwonek na lekcje.


co wybierzesz hyung? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz