Aaron

59 5 0
                                    

Będąc w trakcie jedzenia przesunąłem się bliżej Nadii.

- Tylko jako ginekolog pracujesz? - zapytała.

- Jestem ginekologiem, dorywczo naprawiam samochody a przy okazji jestem właścicielem największej firmy w stanach. - rzekłem.

- Nieźle ci się w życiu ułożyło. Ja się jak narazie uczę. - powiedziała biorąc kęs.

- Jak skończysz naukę, mogę załatwić ci niezłą posadę w mojej firmie. - powiedziałem bez namysłu.

- Co to za firma? - zapytała zaciekawiona.

- Ochrona wycieków danych. Mamy dostęp do wszystkich telefonów komórkowych które są zarejestrowane w google. Mamy dostęp do wszystkiego co znajduje się na takim telefonie. - stwierdziłem.

- O kurde... Odpowiedzialna praca. Na pewno dużo zarabiasz? - zapytała.

- Tak. - powiedziałem nie wchodząc w szczegóły.

Po zjedzeniu zapłaciłem i zabrałem się za realizowanie kolejnego z moich planów. Otworzyłem drzwi Nadii do mojej beemki a gdy wsiadła zamknąłem za nią drzwi. Obszedłem samochód i wsiadłem za kółko. Odjechaliśmy z piskiem opon. Nie chcąc zdradzać Nadii gdzie zamierzam ją zabrać włączyłem radio i położyłem swoją rękę na jej udzie. Jechaliśmy śmiejąc się i śpiewając hity z radia.

- Jesteśmy na miejscu. - odezwałem się.

- Jesteśmy koło galerii. - powiedziała rozglądając się.

- W pierwszej kolejności idziemy w pewne miejsce które zaplanowałem. - rzuciłem tajemniczo.

- Jestem ciekawa co zaplanowałeś. - zarumieniła się. - Uprzedzam tylko że nie mam przy sobie zbyt dużo pieniędzy. - powiedziała.

- Tym się nie musisz przejmować kochanie. - mówiąc to włożyłem kosmyk jej włosów za ucho.

- Nie chcę aby ktokolwiek coś mi kupywał. - wtuliła swój policzek w moją dłoń.

- To będzie dla mnie czysta przyjemność. - rzekłem uśmiechając się.

Ruszyliśmy w stronę wejścia do galerii. Wjeżdżaliśmy ruchomymi schodami na ostatnie piętro gdzie znajdowało się kino. Weszliśmy na jego teren i zwróciłem się w stronę Nadii.

- Wezmę cię na film taki jaki sobie wybierzesz. - uśmiechałem się.

- Chyba chciałeś powiedzieć jaki MY wybierzemy. - rzekła.

Wybraliśmy razem film, kupiłem bilety wraz z popcornem i Pepsi i udaliśmy się na seans.

Zakazany CrushOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz