Dochodziła 21 zaraz miałam wychodzić na imprezę a ja właśnie zakończyłam malowanie się ale pozostawała jeszcze jedna kwestia ... co ubrać
Z mojego zamyślenia wyrwały mnie drzwi od mojego pokoju przez które ktoś właśnie wszedł
-Hej lils! Powiedziała Ricky
O hej Ricky . Nie miałam pojęcia że wpadniesz
- mam auto zawiozę nas , twoja mama mnie wpuściła . Przyjrzałam się przyjaciółce . Miała na sobie zwiewną białą sukienkę , czarne sandałki i złotą biżuterię a jej włosy były związane w ładnego koka z którego wychodziły pojedyncze kręcone pasemka- co zakładasz ? Powiedziała siadając na moim łóżku i rozglądając się po pokoju
Nie wiem pomożesz mi ?
Po tych słowach dziewczyna wstała i podeszła do mojej szafy a jej oczy zabłysnęły jak ogniki
Jednym słowem wiedziałam że właśnie skazałam się na cierpieniePo paru minutach namyśleń dziewczyna wyciągnęła z szafy białe bikini ,beżowy top bez ramiączek i białą spódniczkę pokrytą również białą koronką którą kupiła mi kiedyś Becky
Nie Ricky, ona jest na mnie za krótka
- to jeszcze lepiej powiedziała przyjaciółka po czym wzięła się za poprawianie mojego makijażu na mocniejszy
- może jakieś dodatki? Powiedziała przyjaciółka a ja odrazu się zgodziłam
Już za chwile miałam na sobie złoty wisiorek i kolczyki a na ramieniu wisiała mi torebka w tym samym kolorze co moje białe trampki
- chodźmy powiedziała Ricky a ja odrazu ruszyłam za nią
- chwila chwila powiedział mój brat leżący akurat na kanapie w salonie oglądający jakieś kreskówki
Co tam młody? Powiedziałam a moja przyjaciółka odrazu do niego podeszła i zrobiła z nim jakiś skąp likowany układ na powitanie na co ja w zdziwieniu uniosłam brwi
- wróć przed 4 bo o 5 wracają rodzice mama mówiła że jadą do znajomych w okolicy i jak będziesz pijana płacisz mi 3 dychy za milczenie
-skubany skomentowała Ricky
A ja odrazu wręczyłam chłopakowi zażądane pieniądze-i ładnie wyglądasz! Krzyknął Teddy gdy już wychodziłam na co uśmiechnęłam się i wsiadłam do auta przyjaciółki
Za chwile byłyśmy już na jachcie na którym roiło się od ludzi a ja przepchałam się do miejsca gdzie stał alkohol i nalałam sobie trochę jednego z kolorowych trunków
- piłaś kiedyś? Spytała blondynka ,
Nigdy na poważnie raczej podpijałam mamie z kieliszka wyznałam- to rob to co ja! Powiedziała po czym wychyliła kubek
A ja powtórzyłam jej ruch i skrzywiłam się na połączenie ostro słodkiej cieczy która paliła mnie w gardło- chodź zatańczymy krzyknęła dziewczyna a ja udałam się za nią
- Hej Lilou zawołał wysoki zielonooki Brunet
Hej znamy się?
- nie jestem Tyler , ktoś tam o tobie wspominał że jesteś nowa w mieście i tak dalej
O okej to miło mi cię poznać powiedziałam lekko zmieszana
-a ty jesteś tu sama? Bez chłopaka? Taka ładna dziewczyna powiedział po czym zbliżył się a ja poczułam silny zapach alkoholu i już wiedziałam że był pijany- właściwie to nie jest tu sama prawda kochanie? Powiedział znajomy głos łapiąc mnie za rękę a ja odwróciłam się a moim oczom ukazał się JJ
Mój żołądek ścisną się w supeł ale ja pociągnęłam kłamstwo dalej i oparłam głowę na ramieniu chłopaka dodając
No właśnie odwal się Tyler , chodź skarbie powiedziałam a po tych słowach odeszłam na bok nadal trzymając chłopaka za rękę
YOU ARE READING
We shouldn't meet
Teen FictionLilou właśnie wprowadziła się do miasteczka , niczym sie nie różniła od wielu innych dziewczyn była ,zwykłą spokojną aż nudną 16-latką która nie wiedziała jeszcze jak bardzo zmieni się jej życie Blake mieszka w miasteczku jest głośnym problematyczn...