UWAGA
Rozdział zawiera sceny
18+Jeżeli nie chcesz czytać tego rozdziału to poprostu go pomiń
_________________________________________
-Emma, my nie możemy-powiedział Cordian parząc mi w oczy.
-Dlaczego?- zapytałam nie zaprzestając.
-Widzę że tego chcesz.- powiedziałam kiedy oddech chłopaka znacząco przyspieszył.
- Chuj z tym czy chcę, jesteś żoną mojego przyjaciela, który jest królem możemy mieć przejebane.
-No i co z tego, przecież się nie dowie, a poza tym on też mnie zdradził.
Cordian parząc mi w oczy przybliżył się do mnie tak że teraz był centralnie nade mną.
- Ale jakby co to, był twój pomysł.- powiedział po czym zatopił swoje usta w moich.
Nie przerywając pocałunku zdjął swoją i moją koszulkę. Przeniósł pocałunki na szyję i dekolt, przez co zostawiał tam mokre ślady. Schodził niżej, aż dotarł do spodni, miałam na sobie dresy więc z łatwością je ze mnie zdją. Leżałam w samej bieliźnie z praktycznie obcym mi facetem. Cordian zaczął całować wnętrza moich ud, a kiedy skończył oderwał się odemnie co niezbyt mi się spodobało.
- Napewno tego chcesz, potem już nie będzie odwrotu.
- T-tak - powiedziałam szybko.
Kiedy chłopak usłyszał odpowiedź uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło.
Szybkim ruchem ściągnął mój stanik i zaczął drażnić moje piersi. Lekko je przygryzał a później lizał i tak na przemian. Byłam cholernie podniecona, a on o tym wiedział. Ściągnął za moje majtki i rozszerzył nogi. Przejechał palcami po mojej całej kobiecości, po czym wsadził mi je do buzi przez co poczułam swój smak na jego dłoni. Rozprowadził dokładnie ślinę po mojej cipie.
-Japierdole jesteś taka mokra.
Przesunął się tak że twarz miał nad moją cipą i przejechał po niej językiem. Pieścił moja łechtaczkę, a kiedy mu się to znudziło wsadził we mnie odrazu dwa palce, a kciuk skierował na łechtaczkę, w tym samym czasie drugą ręką dociskał lekko moje podbrzusze. Głośno jęczałam i byłam już prawie u szczytu kiedy przestał. Popatrzyłam na niego z wyrzutem.
-Nie tak szybko, skarbie.
Ściągnął swoje jeansy i rzucił je gdzieś na podłogę i nie czekając długo ściągnął także bokserki. Jego kutas był cholernie duży o wiele większy niż Williama, a Will też nie miał go małego.
Cordian złapał jedną ręką moje dłonie i przytrzymał je nad moją głową. Drugą ręką nakierował swojego kutasa na moją kobiecość i gwałtownie wszedł we mnie głęboko. Na początku trochę bolało ale po chwili ból zamienił się w przyjemność. Ruchał mnie mocno dysząc przy tym a ja głośno jęczałam, byłam pewna że ochroniarz nas słyszy ale chuj z tym teraz byliśmy tylko my. Po paru mocniejszych pchnięciach doszłam jęcząc i myślałam że zemdleje jednak Cordian jeszcze nie doszedł. Już nie wytrzymywałam, zaraz chciałam go prosić aby przestał, ale po chwili poczułam jak zalewa mnie jego nasienie.-Kurwa jesteś zajebiście ciasna.- Wysapał chłopak po czym położył się koło mnie i zasnęliśmy.
_________________________________________
Kurde sama jestem ciekawa co będzie dalej.
Jeżeli macie jakieś zastrzeżenia lub pomysły to piszcie w komentarzach lub w wiadomościach prywatnych chętnie poczytam.
😻🤍📖
![](https://img.wattpad.com/cover/359145601-288-k731899.jpg)
CZYTASZ
Jak zostałam królową.
Fiksi RemajaEmma to zwykła dziewczyna której życie nagle całkowicie się zmienia. Jak ta siedemnastoletnia dziewczyna poradzi sobie z nową rzeczywistością?