Każda historia zaczyna się, by kiedyś skończyć. Ta właśnie się kończy. Życie jest krótkie pełne wzlotów i upadków, ale po każdym upadku da się podnieść, a każdy wzlot może stać się upadkiem.
Uczmy się na błędach sprawiając by wszystko było lepsze. Tutaj właśnie pragniemy zakończyć jedną historia.
Bo gdy coś się kończy, coś się zaczyna.
Lorance straciła życia, bo taki był plan losu. Nie udało jej się temu zapobiec, pomimo swojej silnej chęci życia.
Stadion opuściła jedna osoba mniej, gdyż tak jak chciała dziewczyna została pochowana pod stadionem, by zawsze być blisko tego co najbardziej w życiu kochała.
A więc to naprawdę koniec. Ten najprawdziwszy. Bez czucia, bez bólu.
Koniec
***
Do zobaczenia może kiedyś w przyszłości w innej książce.Ostatni raz ciao;)
CZYTASZ
Dark Emperors / Inazuma Eleven
FanficLorance to dziewczyna poddawana manipulacji. Niestety sama nie zdaje sobie z tego sprawy