10/07/10

87 16 1
                                    

Drogi pamiętniku,

Powiem ci coś...

Pan był dzisiaj dla mnie bardzo dobry.

Dał mi trochę chleba z masłem i wodę w lekko brudnej butelce.

Tak dawno nie widziałam jedzenia i czegoś do picia.

Wszystko od razu zjadłam i zaczęłam dziękować Panu.

Klękałam przed nim i zaczęłam płakać.

Całowałam jego buty i cicho dziękowałam.

Nie lubił tego.

Kopnął mnie w twarz.

Opadłaam na zimną podłogę i podkuliłam nogi pod brodę.

Cicho załkałam i zaczelam przepraszać za swoją głupotę.

Powtarzałam ciągle słowo 'przepraszam' aż Pan wyszedł z celi.

Drzwi zamkły się hukiem a ja odetchlam z ulgą.

Do czasu.

Za drzwiami słyszałam liczne wyzwiska i głośne krzyki Pana.

Znowu to samo.

Muszę pomóc mu to ograniczyć.

Musze.

Przepraszam za wszystko.

Przepraszam, że jestem nienormalna.

Jesli przeczytales prosze o zostawienie komentarza i vote. To motywuje mnie do pracy ^'^
















Powiem ci coś • StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz