Przez następne dwa dni Legolas opowiadał wszystkim całą podróż.
Od wyruszenia z Mrocznej Puszczy, poprzez połamane żebra (i nie tylko) aż do powrotu. Tauriel cały czas przy nim siedziała.Tauriel i Legolas siedzieli u siebie w komnacie. Elfka kładła spać dziecko, a elf czekał na nią w łóżku. W pewnym monecie rudowłosa poczuła czyjeś ręce na swoich biodrach. Był to Legolas.
- Jak nazwałaś nasze dziecko? - spytał błąd włosy.
- Jeszcze wcale. Czekałam na ciebie.
- Nie miałaś przecież pewności, że wrócę.
- Ale miałam nadzieję. Chociaż myślałam nad imieniem. Podoba mi się Calen [kajlen] albo Eryn.
- Myślę, że Eryn będzie najbardziej pasować.
- Eryn. Masz rację.
Para zakochanych leżała w łóżku. Rozmawiali chwilkę ze sobą. Tauriel opowiedziala Legolasowi o Glóredhelerze i co chciał zrobić.
- Tym razem nie dam Cie skrzywdzić. Obiecuję. - powiedział elf I pocałował wybrankę. Potem wtuleni w siebie zasnęli. Rudowłosa nie wiedziała jeszcze co Legolas planuje na kolejny dzień.
Hejka.
Chciałbym wam powiedzieć czemu wybrałam to imię dla dziecka.
Stwierdziłam, że pójdę w stronę tłumaczeń imion więc tak:Legolas = zielony liść
Tauriel = córką lasu
Znalazłam dwa imiona pasujące do imion rodzicow:
Calen [czytaj kajlen] = zielony/na
Eryn = Las, drewno
Nie mogłam się zdecydować, ale stwierdziłam, że Calen to bardziej brzmi jak damskie imię a że to chłopczyk to wezmę to imię.
Pozdrawiam
Autorka❤💋
CZYTASZ
Legolas X Tauriel - Nie odejdziesz
ActionKsiążę mrocznej puszczy i kapitanka straży. Nikt, ani nic nie rozdzielili ich miłości. Jedynie śmierć może tego dokonać. Ale czy tak się stanie?