Westchnął cicho i na chwilę odezwał wzrok od siostry i opiekuna, aby spojrzeć na chwilę na sufit pokoju.
Tak naprawdę, nie chciało mu się wstawać ale zdawał sobie sprawę z tego że wcześniej czy później i tak będzie musiał wstać, aby udać się do łazienki.
Tak też, postanowił że jednak podniesie swój zacny tyłeczek bo zaczynał mu już dawać siwe znaki.
Tym bardziej, że był okropnie głodny i za chwilę podgryzie swoją siostrę jeśli zaraz czegoś nie wrzuci na ruszt.
━━ Jasne, tylko najpierw udam się do łazienki aby załatwić swoje sprawy fizjologiczne, bo inaczej nic nie zjem ━━ odrzekł w końcu Mel, po dłuższej przerwie, aby przerwać tę niewygodną ciszę jaka nastała po pytaniu jego opiekuna.
━━ Jasne nie ma problemu pod tym względem! Mary pokaże ci gdzie najbliższa dla ciebie znajduje, a pójdę poprosić gosposie aby przygotowała dla nas śniadanie. Co ty na to? ━━ spytał po chwili z rozbawieniem Hikaru, zarazem wstając z miejsca w którym obecnie się znajdował.
━━ Dla mnie to nie problem, bo wcześniej czy później i tak musiałabym mu ją pokazać! ━━ wyprzedzając tym odpowiedź samego Mel’a, Mary która zdawała sobie sprawę z tego że bez jej pomocy mógłby szukać jej do usranej śmierci.
━━ No, jeśli tak uważasz to nie ma problemu! ━━ skwitował Mel, który zarazem odetchnął z ulgą że nie będzie musiał szukać jej na oślep.
Po tych słowach, powoli próbował podnieść się z łóżka na którym do tej pory jakby nigdy nic leżał.
Nie było to dla Mel’a łatwym zadaniem, bo nadal odczuwał wszechogarniające zmęczenie które zapewne było wynikiem tego co się wczoraj stało.
Na samo wspomnienie, robiło mu się słabo ale musiał wziąć się w garść bo nic mu się poza paroma siniakami nie zdarzyło.
Więc czemu dalej tak na reagował?
Tego jednak sam nie był w stanie odpowiedzieć na nie, a nie chciał ich się o to pytać bo doskonale zdawał sobie sprawę z tego jak oni na tę wieść zareagują.
I tak pewnie będzie musiał udać się do psychologa lub psychiatry, aby jakoś sobie z tym poradzić.
Na szczęście najgorsze było już za nim, więc mógł w końcu odetchnąć z ulgą.
━━ W takim razie, nie masz na co czekać, jeśli nie chcesz aby wynikła z tego powodu katastrofa! ━━ skwitował z rozbawieniem Hikaru, a Mel zrobił się w tym momencie czerwony jak burak.
Niedługo po tym Hikaru wolnym krokiem opuścił pokój aby powiadomić gosposię by zaczęła przygotowywać śniadanie.
A po tych słowach Mel’owi udało się w końcu odwinąć z kołdry i podnieść się do pionu, aby móc zsunąć nogi na podłogę.
A kiedy dotknął gołymi stopami zimnej podłogi, dopiero dotarło do niego że wcale nie śnił.
Tak czy inaczej, chwilę mu zajęło, bo nie potrafił znaleźć kapci bo nie miał zamiaru zasuwać gołymi stopami po zimnej podłodze.
Nie ważne jakby próbował ich szukać, to i tak nie był w stanie ich znaleźć a coraz bardziej chciało mu się do łazienki.
Przez co zaczął się denerwować, nim zdał sobie sprawę z tego że koniec języka za przewodnika.
A zamiast bezsensownie szukać ich, mógł przecież się o nie zapytać!
Mało się przez tę rewelację nie załamał, ale nic na to poradzić nie mógł.
Dlatego, kiedy chciał się już odezwać, aby zapytać się o te głupie kapcie usłyszał słowa swojej starszej siostry.
━━ Jak mniemam szukasz kapci, prawda? ━━ spytała jakby nigdy nic Mary, która od dłuższej chwili zastanawiała się kiedy się Mel zapyta o jego ukochane kapcie.
━━ A właśnie miałem się o nie zapytać! Wyjęłaś mi to pytanie z ust! ━━ odparł po chwili Mel, tuż po tym jak usłyszał owe pytanie.
━━ Haha! Bez przesady! Chociaż nie spodziewałam się, że postanowisz z drugiej strony opuścić łóżko! Bo aktualnie kapcie były z drugiej strony ━━ rzekła dalej z rozbawionym tonem głosu Mary, zarazem podnosząc kapcie z podłogi I je mu pokazując.
━━ A sądziłem, że ich wcale nie ma i już chciałem o nie poprosić! Nic dziwnego, że ich znaleźć ich kiedy były po drugiej stronie! ━━ odrzekł również już rozbawiony Mel, który zarazem odetchnął z ulgą że jednak one były.
■ KONIEC TOMU PIERWSZEGO ■
CZYTASZ
Kyūketsuki no Gitarisuto [ PL ]
VampireZ Mel zrywa dziewczyna, tylko dlatego, że nie odpowiadał jej, jego styl ubierania się. Niedługo potem poznaje pewnego gitarzystę, który nie jest taki, jak się wszystkim na początku wydaje...