Rozdział 6

163 13 3
                                    


Rozdział 1: Nienawiść do mugoli

Czystokrwisci to czarodzieje pochodzący z starych czarodziejskich rodów więc oczywistym jest to że w ich rodzinach panują stare tradycje, które rzadko kiedy w takich rodzinach zanikają. Oznacza to że tradycje są dla nich jedna z najważniejszych rzeczy. Mugole i czarodzieje mugolskiej krwi rozwijają swoje tradycje i wprowadzają je do czarodziejskiego świata co skutkuje tym że czystokrwisci nie mają zbyt dobrego nastawienia do nich. Wręcz nimi przez to gardzą. Tradycje z każdym pokoleniem coraz bardziej wymierają razem z czystokrwistymi rodami co też oznacza że coraz mniej osób może bronić te tradycje i w ciągu maksymalnie siedmiu pokoleniach całkowicie zanikną.

Rozdział 2: "Maski"

Osobom nie pochodzących z czystokrwistych rodzin może się wydawać się że czystokrwisci zawsze są chłodni i obojętni. Nie jest to do końca prawda ponieważ oni nie pokazują swoich emocji bo uważają że osoba wiedząca jaką emocje odczuwa, ma nad nimi przewagę i może tą wiedzę wykorzystać co kończy się najczęściej źle dla osoby która została "przeczytana"(co jest możliwe jeśli ktoś umie to robić). Bojąc się "czytania" z nich zakładają "maski", których uczą się, oczywiście przez rodzicówjuż od najmłodszych lat. Ściągaja je dopiero gdy zaufają danej osobie a jeśli już  to zrobią to naprawdę im na niej zależy oraz ufają jej. To że boją się pokazywania emocji i bycia wykorzystanym przez to nie czyni ich gorszymi. Każdy się czegoś boi jak np. śmierci.

Rozdział 3: Tradycje Samhain

Samhain to święto obchodzone 31 pazdziernika. Przez większość czarodziejów (zazwyczaj wszystkich oprócz tych czystokrwistych) święto nazywane jest nocą duchów. Zanikła też tradycja spędzania tego święta z rodziną i odprawianie rytuału "bezpieczeństwa". Jest to rytuał tworzący ogień który w nas się wchłania i ma za zadanie nas chronić pod warunkiem że jest regularnie odprawiany (co roku przez kilka lat). Rytuał ten może chronić przed niektórymi zaklęciami oraz różnymi ranami takimi które nie wyrządzą groźnych szkód w organiźmie. W rytuale można uczestniczyć od pierwszego roku nauki w szkole magii bądz jedenastego roku życia (jeśli ktoś ma nauczanie w domu). W niektórych księgach jest również zapisane że podczas tego dnia odbywają się różne bale, choć nie tak ogromne jak podczas Yule. Jednak to z czasem przestało funkcjonować bo najzwyczajniej w świecie nie opłacało się organizować dwa bale w tak małym odstępie czasu.

Rozdział 4: Yule

Święto, które u mugoli jest znane jako Boże Narodzenie. Święto to trwa dwanaście dni, rozpoczyna się w przeddzień przesilenia zimowego na półkuli północnej i kończy wraz z nowym rokiem kalendarzowym. Zdecydowana większość czarodzieji nie ma wiary w żadnego boga, więc oczywistym było by to że nie obchodzą katolickich świąt ale znowu mugolaki wplątały swoje tradycje w te czarodziejskie. Podczas tego święta dekoruje się drzewo iglaste w dary natury takie jak: jabłka, orzechy i oczywiście słodycze. Często jest też dekorowane w świece nawet te kolorowe. W Yule według tradycji daje się bliskim prezenty które otwiera się po uczcie przyszykowane przez domowników (nie skrzaty) co jest łudząco podobne do tradycji w Bożym Narodzeniu. Kilka dni przed nowym rokiem są organizowane bale zimowe na które są zapraszane najróżniejsze ważne osoby w świecie magii. Jest to też dobra okazja by przyszłe głowy domu poszukały sobie narzeczonego/narzeczona, jeśli oczywiście głowa domu pozwoli mu/jej wybrać. Często jest też tak że to rodzice angażują małżeństwa.

Rozdział 5: Zachowanie

Przy pierwszym spotkaniu jak i przedstawianiu się należy najpierw podać nazwisko. Ma to oznaczać szacunek do swojego rodu jak i do tego że ma się dar w postaci magii. W towarzystwie ich maniery są na najwyższym poziomie co jest spowodowane tym że po prostu nie chcą zhańbić swojego rodu zachowując się jak niewychowany dzi...

-Harry idź już spać! - powiedziała ciocia petunia widocznie zirytowana przerywając Harry'emu czytanie. - Jest już późno i jeśli chcesz się wyspać to powinieneś już spać.

- Dobrze tylko chciałem poczytać książkę która mi dałaś. - Powiedział chłopiec wskazując na jeszcze otwartą książkę.

-Rozumiem ale naprawdę powinieneś już spać. Dobranoc. - powiedziała już spokojniej i wyszła z pokoju. Harry postanowił się posłuchać ciotki dlatego zamknął książkę, zgasił światło i poszedł spać.


___________________________

Rozdział trochę krótki ale za to ma jakiś wpływ na przyszłość Harry'ego

Miłość Czarnego PanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz