★~3~★

706 80 79
                                    

Postanowiłem znowu wyjść na sapcer. Była 20. Dość ciemna lecz udało mi się dostrzec jakąś znajomą twarz.. to była Lola! Nie wiem zabardzo co ona robiła tutaj sama. Zazwyczaj woli siedzieć w domu ze swoim chłopakiem. No ale podszedłem do niej żeby się z nią przywitać. Jednak ta zamiast odwzajemnić przywitanie wpadła w moje ramiona i zaczęła płakać.

- Boże Lola! Co się stało?- zapytałem ją. Dziewczyna niestety mi nie odpowiedziała.- Chodź ze mną zabiorę cię do domu i tam mi wszystko opowiesz, okey?

Dalej nie uzyskałem odpowiedzi lecz jednak widziałem jak Lola za mną podąża.

Po krótkim czasie byliśmy już pod moim domem. Weszliśmy do niego, następnie szybko poszliśmy do mojego pokoju.

- Lola ja chcę ci pomóc. Czy teraz mi powiesz co się stało?

- A więc.. mój chłopak mnie zdradził.- mówiła zapłakana dziewczyna.- powiedział że tylko chciał mnie wykorzystać dla zakładu..

- Boże Lola ja nie wiem co powiedzieć..
Na pewno jeszcze kogoś znajdziesz. To nie pierwszy i ostatni raz.

- No może i masz rację..- powiedziała niepewnie.

- Wiesz co? Możesz u mnie zostać na nockę i razem spędzimy zajebiście czas!

Dziewczyna tylko przytaknęła głową.

- Poczekaj tutaj chwilę, a ja tobie przyniosę jakąś piżamę od mojej siostry.

Wyszedłem z pokoju, a następnie skierowałem się w stronę pokoju siostry.

- Siema kokodżambo, daj jakąś piżamę potrzebuję dla Loli.

- WTF jak ty mnie nazwałeś? Dobra nie winkam już idę jakąś załatwić.

Widziałem wcześniej jak z kimś Max pisała. Podszedłem do jej telefonu. Był to jakaś osoba o nicku Kotek. Znając życie to pewnie był jej chłopak. Może i ja powinienem znaleźć jakąś partnerkę? Akurat w tym momencie Max wróciła z piżamą.

- Trzymaj bracie.

Podziękowałem jej i poszedłem do mojego pokoju.

Lola siedziała na łóżku i gapiła się w swój telefon. Widziałem po jej twarzy że już z nią jest lepiej. Uff to dobrze ale następnego dnia zajebie tego gnoja!

- Oto i twoja piżama!

- Dziękuję tobie że jesteś przy mnie.- uśmiechnęła się do mnie i poszła przebierać się do toalety.

Ja również poszedłem się ubrać. Popatrzyłem się w lustro i przypomniał mi się Fang. Co ja jemu takiego zrobiłem?
Tak bardzo mi go brakowało był zemną aż od podstawówki. Gdyby nie ten Edgar to by on nie był taki! Jestem tego w 100% pewien!
Po powrocie Loli usiedliśmy na moim łóżku.

- Co chciałabyś robić?- zapytałem się jej

- Nie wiem. Ty coś wybierze.

- Dobra to obejrzymy coś.

Wszedłem na Netflixa i zacząłem szukać
dobrego filmu do obejrzenia. Skończyło się na tym że wybraliśmy Arcane. W połowie 3 odcinka stwierdziliśmy że nie mam ochoty już dalej oglądać więc postanowiliśmy poplotkować. Kocham ploteczki! Pomyślałem że spytam Loli na temat Chestera. Lola jest jedną z najbardziej popularnych osób w tej szkole więc to logiczne że z każdym się przyjaźni.

- Lola.

- Hmm?

- Znasz może takiego czerwonowłosego chłopak? Chyba się nazywa Chester.

- ah tak! Przyjaźnie się z jego siostrą. Czemu pytasz o niego? Podoba ci się? - zachichotała się dziewczyna.

- Co? Nie! Ja nie jestem gejem. Pytam się ciebie bo ostatnio nieszczęsnym trafem
jego widuję.

- A więc tak.. lepiej się z nim nie zadawaj. On jest po prostu pojebany.

- Co? Czemu? Jakby w sumie nie mam zamiaru ale czemu?

- No bo o ile jego siostra jest normalna to on już nie..

-?

- Mandy mi opowiadała że kiedy Chester był młodszy lubił rozrabiać na przykład kraść różne rzeczy ..- dziewczyna zawahała się mówić dalej.- No i wiesz Chester nie był normalnym dzieckiem i pewnego dnia podpalił czyś dom przy tym zabijając parę osób..

- Że co kur-

- Poprostu chłopaczyna jest walnięty.

Mam teraz w głowie tyle pytań, a pewnie od Loli uzyskam zero odpowiedzi. No dobra może postaram się zmienić rozmowę na inny temat.

- No, a jak tam u Fanga i jego kochanka?

- oh.. u niego jest w porządku. Jak to on no wiesz..

Później jeszcze chwilę gnojiliśmy byłego Loli i zwyzywaliśmy parę osób.

Potem już nam nic się nie chciało i poszliśmy spać. Ja bynajmniej próbowałem ale nie mogłem więc postanowiłem wyjść na balkon który mam w pokoju i zapalić. Teraz mam taki mętlik w głowie co mi Lola powiedziała. Jaka normalna osoba podpala czyiś dom? On w sumie nie jest normalny ale no. Po wypaleniu papierosa poszedłem do łóżka. Pocałowałem Lolę w czułko i próbowałem zasnąć ponownie.

-----
Dobry wieczór,

Boże jestem w szoku że napisałem trzeci rozdział.

Co uważacie o tym rozdziale?

690 słów

Ten rozdział nie był poprawiany

(ps. proszę zostawić gwiazdkę!😘)









Mam już dosyć! // Buster x Chester // Brawl StarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz