Rozdział 6- Plan.

99 12 8
                                    

Kilka tygodni po tym jak Barty z Evanem zostali parą, ten pierwszy wbiegł do ich dormitorium i powiedział:

-Regulusie...
-Tak?
-Bo tak jakby zrobiłem coś co nie spodobało się Evanowi...
- Tak jakby?
- No...możliwe że całowałem się z taką jedną ślizgonką z roku niżej na imprezie.- widząc minę Regulusa dodał- byłem pijany!
- A on to widział?
- Gdyby tego nie widział to nie prowadziliśmy tej rozmowy!
- Jak bardzo jest wściekły?
- No cóż, gdy tylko do niego podszedłem rzucił mi w głowę wazonem więc...
-Och.
- Tak och...
- No to musisz jakoś się uratować w jego oczach .
- I właśnie tu jest twoja rola- powiedział Barty z przebiegłym uśmiechem na ustach.
- Że co proszę?
- No musisz mi pomóc coś wymyślić.
-NIE.
- No proszę.
- Nie ma mowy! Nie będę za ciebie wszystkiego załatwiać jak zawsze!
- No ale...
-NIE!

[2 DNI PÓŹNIEJ]

- Masz wszystko?
- Chyba tak- odpowiedział Barty, patrząc na Regulusa radośnie.

Oczywiście Regulus ,szybko poddał się błaganiom przyjaciela, i koniec końców pomógł mu ogarnąć sprawę. Za 2 minuty Evan kończył lekcję Obrony przed czarną magią, i obaj chłopcy czekali na niego za kolumną. Plan był całkiem prosty:

1. Barty miał odciągnąć Evana na bok i spróbować wyjaśnić mu co się rzeczywiście stało.
2.Zakładając, że plan się powiedzie Barty miał dać Evanowi bukiet kwiatów i zaproponować wspólny ,,wypad".
3.Miał zaprowadzić Evana do pokoju życzeń, gdzie czekało na nich kino (Regulus musiał długo namawiać na to Croucha, gdyż ten za nic nie chciał nawet tknąć mugolskiego wynalazku).

Tak więc jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za jakieś pól godziny najlepsi przyjaciele Regulusa, znowu będą jak dwa radosne króliczki. W tedy drzwi sali zaczęły się otwierać, a ze środka wybiegli uczniowie, na czele z Evanem.

-Co ty?!?- warknął Evan, gdy został wciągnięty za kolumnę przez swojego (ex) chłopaka.
- Hej...no to tak...chciałem ci to wyjaśnić.
- Aha no to mów.
- No to...
- To ja może zostawię was samych zanim zacznie się robić niebezpiecznie- powiedział Regulus po czym szybko zniknął w tłumie uczniów.

Jutro rano na 100% dowie się jak poszło, więc na razie postanowił, że pójdzie do biblioteki aby się pouczyć. - Jejku- pomyślał schodząc po schodach- z nimi są same problemy.

Lion Heart-R.A.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz