11.

212 9 1
                                    

Ostrzegam, że w tym rozdziale jest dużo przekleństw. Ta cała akcja w domu strachów jest wymyślona więc no miłego czytania.

Pov. Oliwia

Zanim wyszłam to wzięłam plecak, żeby się zgadzało z tym outfitem. Powiedziałam też Świezemu, że wychodzę gdzieś.

- PA ŁYSY - Krzyknęłam do łysego żegnając

Zobaczyłam Patryka i wszedłam do samochodu.

- Cześć - Przywitałam się z nim

- Cześć

- To gdzie najpierw jedziemy? - Zapytałam się

- najpierw do restauracji

- Nie no przecież normalnie się jedzie do domu strachów - Ujawniłam miejsce gdzie mieliśmy iść - W sumie mogłam się nie pytać

- Kurde wiedziałem, i po co na to się zgodziłem - zaśmiałam się

Pojechaliśmy do domu strachów

- Dzień dobry poproszę żeby ten dom strachów był bardziej straszniejszy, wie pani ale to bardzo solidny straszny, da się tak? - zapytałam się kobiety pracującej w tym miejscu

- Oczywiście, chodźcie zaprowadzę wam tam

- Widzisz Patryk będzie fajnie - powiedziałam do Patryka

Kobieta zaprowadziła nam tam gdzie jest najbardziej bardzo straszny dom strachów

- Jeżeli wam coś się stanie, lub chcecie wyjść natychmiast to krzyknijcie do nas

- O to mogę wyjść, fajnie to ja wychodzę

- Chodź Patryk, Dziękujemy

Weszliśmy do domu strachów

- Kiedy to się rozpocznie? - zapytał

-  nie wiem gdzieś za 2 min

- i czemu akurat wybrałaś to

- mordzia bo to będzie zajebiście

- a byłaś tutaj chociaż raz? W domu strachów?

- nie

- no właśnie to skąd masz taką pewność

- wiesz żyje się tylko raz dawaj ( friz moment XD)

- i tak będziesz żałowała że to powiedziałaś że "To jest zajebiste" uwierz mi kochana

W tym momencie zgasły się światła

- o kurwa - wystraszyłam się - ale się wystraszyłam

Było tak ciemno jeszcze przez minutę więc oboje przez to widzimy siebie w sensie że ja widzę Patryka a on mnie

- ej dobra musimy gdzieś chodzić?
- no musimy jakoś z tego domu wydostać - powiedział Patryk.

- a my nie mamy mapy? Bo jak coś to ona mi nie dała

- Nie Oliwka bo to trzeba samo się wydostać

- aha

Nagle wyskoczył jakiś klaun

- KURWA CO TO JEST ZA JAKIŚ CZERWONY TYP - ze strachu przytuliłam się do Patryka

- o widzę że masz latarkę dasz mi ją? - spróbowałam podejść ale ten durny klaun mnie pogryzł

- AŁA CO MNIE DO CHOLERY GRYZIESZ - wykrzyczałam do tego durnia czerwonego

- Chodź szybko Oliwka

- Ten czerwony debil mnie ugryzł, ała zaraz się popłaczę

Na Zawsze.... | MortalcioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz