Na Zawsze.... | Mortalcio

16.

Pov. Bartek

Oglądaliśmy sobie spokojnie serial. W pewnym momencie usłyszałam najbardziej znane i najczęściej słyszane głosy.

- Na koncercie to będzie totalnieee ogień, no mówię ci stary, ze będzie solidna, przecież normalnie się wpuszcza fatamorgane 5 razy

- kurwa przez tą fatamorgane zmęczysz się na tym koncercie, a potem będziesz miał pretensje do nas

- niee no coś ty

- Kto to? - zapytała Oliwia

- Raczej moi znajomi - no kurwa raczej XD oczywiście że to oni

- Nie mówiłeś, że jeszcze kogoś zapraszałes - no właśnie ich tu nie zapraszałem tylko sami se włazli nak kot chodzący do sąsiada bez pozwolenia

- Bo nie zapraszałem, oni tak poprostu wpadają więc się nie martw bo to u mnie normalne

- SIEMAA, o Bartuś nie mówiłeś nam, że masz dziewczynę - kurwa mam szczęście, że tu nie ma Patryka Mortalcia Barana

Pov. Oliwia

Odwróciłam się by wreszcie zobaczyć ich
Zobaczyłam dwóch chłopaków z zielonym łbem tak samo jak Bartek. Mój wzrok zatrzymał się tylko na tym jednym. To był Patryk? Mój przyjaciel? Patryk raczej również mnie rozpoznał bo jest zaskoczony (w sumie ja też)

- Oliwia? - zapytał. Bardziej szukał potwierdzenia czy to ja.

- Patryk?

Podbiegłam do mojego dawnego przyjaciela i przytuliłam go. On również odwzajemnił.

- Tęskniłam - odezwałam się do niego

- Ja też
Nie wiem ile się przytulalismy, na pewno długo bo ktoś musiał przerwać.
Bartek odchrząknął

- Wy się znacie? - zapytał Bartek

- Takk, to mój przyjaciel z dzieciństwa - odpowiedziałam

- a nie mówiłaś przypadkiem że pochodzisz z Białegostoku?

- no pochodzę, ale byłam w Jaśle też

- A wy byliście kiedyś razem? - zapytał zielonowłosy nieznajomy

- nie - odpowiedział Patryk a ja przytaknęłam na jego odpowiedź - nas tylko łączyła przyjaźń

- dokładnie

Chłopaki przyjrzeli nam się dokładnie i zauważyli coś bo popatrzyli się na siebie. Dziwne

Pov. Oliwia

Widziałam, że nieznajomy szepnął do Bartka, po czym poszli w kierunku pokoju

- My za chwilę przyjdziemy - Powiedział Bartek

- Spoko - odpowiedział Patryk
Weszli do pokoju i zamknęli drzwi

- dziwnie się zachowują - skomentowałam

- tak

- a ten twój przyjaciel z którym przyszedłeś to kto to?

- Przemek

- ahaa, to ten... Nie kojarzę XD

- a chwila a nie jest ten ci śpiewa na całą galerię? - zapytałam

- tak to jest on - odpowiedział

- a to jednak kojarzę

- wciąż nie mogę uwierzyć, że on jest bardziej znany z krzyczenia niż z ekipy XD