14. Dzień filmowy

554 23 3
                                    

Jak wróciliśmy do domu to poszłam do pokoju przebrać się w coś innego i zmyć makijaż. Postanowiłam ubrać się w to:

 Postanowiłam ubrać się w to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I pod to czarne spodenki. Gdy byłam już w to ubrana to wzięłam swojego laptopa, usiadłam na łóżku, po czym włączyłam Netflix i puściłam sobie serial koreański „True Beauty”. Jak byłam pod koniec 4 odcinka to usłyszałam pukanie do drzwi.
- Proszę. - Powiedziałam stopując odcinek, a do pokoju wszedł Vincent.
- Co robisz?
- Oglądam serial. - Powiedziałam patrząc teraz mu w oczy.
- Mogę z tobą oglądać?
- Tak, ale ostrzegam jest koreański.
- Okej. Postaram się coś zrozumieć. - Powiedział po czym położył się obok mnie a ja znowu załączyłam serial. Ale niestety mój kochany braciszek uznał, że będzie komętował, przez co serial skończyliśmy oglądać o godzinie 18:00. Po tym serialu Vincent uznał, że teraz on będzie wybierał.
- No to oglądamy Mega. Co ty na to? - Zapytał młodszy brat.
- Włączaj co chcesz. - Powiedziałam i poprawiłam się, bo w tej pozycji, w której lerzałam, bolał mnie już trochę kręgosłup. Jak już się ułożyłam to Vincent załączył film.

***

Po skończonym filmie Vince poszedł do swojego pokoju, a ja biorąc piżamę ruszyłam się wykąpać co trwało 30 minut, po czym zaczęłam robić Skin Care na noc. Gdy wyszłam z łazienki położyłam się na łóżku i usnełam z myslą, że ten dzień był najlepszy w  ciągu tych paru dni po śmierci rodziny. Mojej rodziny.

Bliźniaczka Vincenta Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz