Czy to dobry czas na ujawnienie się? Rozterki Polski. Spotkanie jednej z wersji.

8 0 0
                                    

//Polska spaceruje po lesie w nocy....siada sobie pod jej ulubionym drzewem//

Polska: Ta cisza jest trochę niepokojąca. Kojarzy mi się z czymś z mojej przeszłości. Szkoda, że Rosja nie mógł pójść ze mną, bo Imperium Europejskie dał mu coś do naprawienia w jego zamku. Nawet współczesne imperium ma zamek. *Siedzi i patrzy w gwiazdy* *Czuje, że jak się ujawni to będzie mieć kłopoty i jej rodzina...*

.

.

//Nagle Polska zauwarza jakąś postać przed nią//

Polska: Uhhhh Polska Rzesza....po, co tu przyszłeś? Nie myśl, że tobie zaufam. Nie po tym co zrobiłeś Polsce Walczącej. *Patrzy się chłodno na niego*

Polska Rzesza (X): Polska. Musisz się ujawnić, bo inaczej złe kraje się nie nawrócą...* Patrzy się na nią* *Wzrok Polski go przeraża, ale tylko w myślach*

Polska: Wiem. Boje się, że jak się ujawnię to moja rodzina będzie zagrożona. *Patrzy się na niego* A teraz zaostaw mnie samą.

Polska Rzesza (X): Nie możesz być tu sama, bo jeden Polak zauważył tu Niemcy...czyli kraj z Złej Ligi. *Patrzy się zmartwiony*

Polska: Myślisz, że się boje Niemca? Mylisz się. Jeśli, by mnie zaatował to mnie Rosja obroni. *Wstaje i staje przed swoją wersją*

Polska Rzesza (X): Wiem Polska, ale on może zatakować w każdej chwili. Nawet jak nie będzie przy tobie Rosji. *Spuszcza wzrok*

Polska: Poradzę sobie z tym. *Patrzy się dalej*

Polska Rzesza (X): Nie pozwole na to, żeby ten Szwab ci coś zrobił! *Patrzy się prosto w jej oczy*

Polska: Przecież ty wiesz jaka ja waleczna. *Patrzy się dalej*

Polska Rzesza (X): Wiem. Ale, ty jesteś teraz bardziej zagrożona. Zła Liga jest coraz mocniejsza. Znowu może rozpętać się wojna światowa. Nie taka jak ta trzecia, co ją przerwałaś zrzuceniem bomby pierogowej na Chiny. Chiny się odbudował. *Podchodzi do niej i łapie ją za ramiona* Polska nie rób głupstw! Nie uda ci się tego wygrać!

Polska: Uda mi się!. *Dalej zostaje przy swoim*

.

.

.

.

//Słzychać jakieś kroki w ich stronę// //Pojawia się za Polską Rzeszą...Niemcy// //Wersja Polski znika, bo nie może się ujawniać//

Polska: O nie! *Widzi jak Niemcy do niej celuje z pistoletu*

Niemcy: Pfff myśleliście, że nie mam zapędów jak mój ojciec. *Celuje dalej*

Polska: Czemu mnie teraz atakujesz?! Niemcy przecież USA ci zabronił atakować innych bez zapowiedzi! *Patrzy się na niego*

Niemcy: Możemy zrobić to inaczej. Jeśli teraz wypowiem ci wojnę to będziesz ze mną walczyć.  A, więc wojna Polen. 

Polska: Pożałujesz tego. Pieseczku USA. *Podchodzi i zabiera mu pistolet* 

Polska: Nawet pistoletu nie umiesz dopilnować. Twój ojciec nawet pilnował broni. 

Niemcy: Czejkaj, jak ty to tak szybko zrobiłaś? *Jest zdziwiony*

Polska: Po 1: Jestem sprytna. Po 2: Jesteś kretynem, nie dziwię się, że USA udaje względem ciebie. *Uśmiecha się wrednie, niszczy pistolet mocą*

Niemcy: USA niczego nie udaje! Kłamiesz! *Patrzy się wku...*

Polska: Dowiesz się w swoim czasie. Hah ty myślisz, że on jest uczciwy. *Patrzy się z udawanym współczuciem*

//Nagle ktoś przystawia pistolet do głowy Niemiec od tyłu//

Polska: Łooo. Tego się nie spodziewałam. *Patrzy się z zaciekawieniem*

3 Rzesza: Czyli to jest jedna z części mojego narwócenia, dopiero 1 część. *Trzyma palec na spuście* *Już nie czuje niczego do własnego syna. Tylko nim gardzi*

Niemcy: Ojciec! Czemu mi pistolet przykładasz? *Jest w szoku, i mówi to z przerażeniem w głosie*

3 Rzesza: Milcz! Chcesz atakować Polen tak bez zapowiedzi! Debilem jesteś najwyraźniej! 

Polska: Rzesza, czemu mi pomagasz? *Patrzy się zdziwiona*

3 Rzesza: Bo to moja część mojego nawrócenia. Jecze od czasu jak wyczuwam twoją wyjątkową anielską aure. Chyba się domyślam z kim mam doczczynienia. *Przestaje przykładać pistolet, wyjmuje linę i związuje syna. *

Polska: Dziękuje...Ty naprawdę chcesz się nawrócić.

Rzesza: Nie musisz mi dziękować. Od tego jestem. A teraz muszę tego niby mojego syna dać do piwnicy. Będe w strefie dla dawnych kraji. Do zobaczenia.  *Znika z synem, teleportuje go do piekła i zamyka w piwnicy*

.

.

.

.

.

.

.

//Rzesza zabiera Niemcy do swojej piwnicy i go tam zamyka// //Atak na Polskę przerwany//

.

.

.

//Czas na ujawnienie się Polski//

Polska: Muszę się do czegoś wam przyznać o czym tylko IR wiedział.  *Przy Polsce pojawiają się po prawej stronie 2 dobe wersje, a po lewej 2 złe//

Rzesza: Czyli od samego początku miałem doczynienia z legendą! *Aż spada razem z krzesłem*

ZSRR: Łooo. Tego się nie spodziewałem. *Patrzy się i go zamurowało*

Rosja: Czyli jestem z legendą z związku. Niesamowite. *Jest podjarany w myślach*

.

.

.

....

//Po reakcjach innych sojuszniczych i dawnych kraji// // W pokoju Polski i Rosji//

Rosja: Pol'sha  czemu to ukrywałaś? *Patrzy się na nią*

Polska: Bo, się bałam, że nasza rodzina będzie zagrożona z tej przyczyny. *Patrzy się na niego*

//Rosja podchodzi do niej// //Przytula ją// //Polska też go przytula//

Rosja: Nawet jak jesteś tym legendarnym aniołem. To zawsze będe przy tobie. Nie zależnie, co by się działo.

Polska: Dziękuje. *Przytula się mocniej*

Rosja: Razem jesteśmy silni. *Dalej ją przytula* *Głaszcze ją po głowie jedną ręką*

.

.

.

.

//Dalsza część z Polską i Roją będzie w następnym rozdziale// 















Nawrócenie*Coutryhumans* Opowieść o złych krajach, co niechcą wracać do....Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz