Nawrócenie*Coutryhumans* Opowieść o złych krajach, co niechcą wracać do....

Plany ww3.

**Jakiś czas po świętach**

*W siedzibie złej ligi*

USA: Gdzie się podział ten beznadziejny setretarz?*Patrzy morderczym zwrokiem na tych, co są obecni*

Japonia: USA ogarnij się...pamiętasz Perl Harbol? Chyba nie chcesz powtórki? *Patrzy bardziej creepy wzrokiem* 

Mongolia: Japonia chyba przesadziłaś. * Wstaje i odchodzi od stołu. Szuka siedzienia zdala od Japoni i USA.

Indie: Możesz obok mnie i tak USA jest zbyt zajęty straszeniem nas. Nie zauważa mnie...* Spuszcza głowę i pokazuje na siedzenie obok siebie*

Mongolia: Dobrze. *Widzi przybite Indie.

Korea Północna: Oj tam Indie, wszystko się ułoży. *Podchodzi i kładzie rękę na ramieniu Indii* * Radzi Indią co ma zrobić, bo wie że to będzie skuteczne*

Czechy: Korea Północna pierwszy raz widzę, że umiesz pocieszać. * Robi gest klaskiania bez dzwięku* ** Pow. Ufff...nie wnerwiłem USA. On wtedy każe robić komuś tortury na tobie.**

*Korea Północna zabie ra rękę z ramienia Indii. Odchodzi i idzie w stonę stojących Czech.* *Kłania się w sposób jaki robią to Japończycy, bo nauczył się od Japoni*

Czechy: *Odwzajemnia ukłon*

Chiny: Wow ktoś z europejskich kraji rozumie ten ukłon! * Spada z zaskoczenia razem z krzesłem*

*Trzask w tle*

USA: Fuck! Chiny ogarnij dupę! * Patrzy się morderczym zwrokiem w jego stronę*

*Jakiś kolejny trzask tym razem głośniejszy od spadającego krzesła*

Chiny: To nie ja. *wstaje i pokazuje na drzwi*

Japonia: Nani?! *Przestaje patrzeć się na USA*  *Ogarnia się* *Nasłuchuje jak kot, poruszając kocimi uszami*

*Japonia szłyszy i wyobraża sobie scenę tego co się dzieje na parterze*

Japonia: Kanada coś robi znowu Niemcowi. *Słyszy głos Kanady, potem Niemiec*

*Niemcy głośno przeklinający tak, że słyszą go na 3 piętrze*

USA: Ogarni ktoś Kanadę natychmiast! *Drze mordę* * Patrzy się na na wszyskich*

Korea Północna: Nope! Nie będziemy się dawać tobie pomiatać. Kapitalisto zgniły jeden. * Zwraca się w imieniu wszyskich sojuszników*

Indie: Nie wolno tak nazywać mojego USA! * Wnerwienie.mode.on*

Chiny: Można, bo on myśli, że może pomiatać innymi. Solidarność sojusznicza, dla was wszyskich oprócz USA. *Wyjmuje flagi sojuszników oprócz USA*

USA: Wy mi się sprzeciwacie?! * Patrzy się na nich wściekły*

*Indie wstają i podchodzą do USA. * Stają przed nim*

Japonia: Chyba Indie nie zaczną śpiewać?

*Muzyka w tle. ***Polecam sobie ją włączyć co jest na górze, tak dla klimatu* * Wym momencie i do końca *

*Indie zaczyna śpiewać* 

.

.

.

.

.

.

.

.

*Po zaśpiewaniu*

USA: Ta piosenka...* Patrzy się ze łzami na Indie*

USA: I'm sorry! *Kładzie rękę na jej ramieniu*

Japonia: To za mało, opowiadała mi o wszyskim. *Patrzy na to z skwaszoną miną*

Korea Północna: Wiadomo o co chodziło.

Japonia: Lepiej choć do mnie Korea Północna i dalej od nich.

Czechy: Może ja pójdę ogarnąć tych patałanów na dole* *Klaszcze i znika*

*Po ogarnięciu Niemiec i Kanady.

Czechy: Masz ten plan? *Patrzy się w stronę zażenowany widokiem Niemiec, jak zawsze*

Niemcy: Ja! Plan jest w gabinecie USA.

Kanada: Tam tego nie ma.

Niemcy: Możliwe że zwierzak USA go zjadł.

*Pow.Niemcy: Sheise...zostawiłem go u siebie w durnym moim gabinecie w Berlinie*

Niemcy: Ja zostawiłem, go na biurku umnie w gabiniecie w stolicy.

Kanada: Idiot Germany! * Rzuca w niego pomidorem, znikąd wziętym*

Czechy: On tak zawsze. 

*Czechy przenosi na odległość słowańską magią plan i kładzie go do gabinetu USA*

Czechy: Już po problemie.

*Niemcy i Kanada klaszczą mu*

*Tym czasem w sali konferycejnej*

Indie: *Odrąca jego ręke* Musimy odpocząć od siebie.

*USA próbuje ją przytulić ale, dostaje popchnięty na ziemie*

*USA upada na ziemię na cztery litery* *Wstaje*

USA: I'm sory don't leave me! *krzyczy z płaczem*

Indie: Yes. * Ona jakoś nie płacze*

Japonia: To tekst z "Love is gone. Jakie to smutne. *Smutne neko*

Korea Północna:*Idzie do Japoni i łapie ją za ręke* Idźmy lepiej stąd.

Japonia: Dobrze. *Rumieni się*

*Idą sobie*

* Po jakimś czasie USA jest w swoim gabiniecie i jest w niewsosie*

* Po omówieniu planu innym przez głośnik*