3

251 7 1
                                    


Bartek-przepraszam poniosło mnie...

Bartek-nie chciałem na ciebie nakrzyczec

Bartek-wszystko jest u ciebie okej

Postanowiłam odpiszcie mu krótką odpowiedzią nie chciałam się jaks bardzo rozpisywać

Fausti-Tak jest w porządku poczułam się trochę przedmiotowo...

Bartek-pogadamy w szkole wyśpij się Tęsknię<3

Nie odpisałam mu odłożyłam telefon na szafce i odpłynęłam do królestwa Morfeusza...Obudziło mnie słońce wpadające przez okna mojego pokoju zerwałam się z łóżka była 6.25 więc postanowiłam wstać wyczlapalam się z łóżka poszlam do kuchni a przy stole siedziała moja mama

Hej-powiedzialam siadając na przeciwko jej

Hejka musimy pogadac...-powiedział moja mama patrząc na mnie trochę się zestresowałam

Wyprowadzam się...-moja mama spuściła wzrok a z moich oczu leciały samotne łzy dopiero Poszłam do nowej szkoły znalazłam przyjaciół przyjaciela...-ale ty zostaniesz u brata- od kiedy mam brata-nie martw się jest to nie daleko będziesz chodzić do tej samej szkoły-a wtedy ulżyło mi szczerze boję się poznać mojego brata

Okej..mogę dziś nie iść do szkoły proszę-zapytałam mojej mamy a ona zatychmiastowo się zgodziła wróciłam do pokoju i spowrotem pozolylam się do łóżka usłyszałam zamykające się drzwi pewnie moja mama idzie do pracy popatrzyłam na mój pokój stwierdzilam że muszę go posprzątać zajęło mi to około 2 godzin bo była prawie 7.30 Poszłam do kuchni zrobiłam sobie jakieś szybkie kanapki usiadłam na kanapie i włączyłam jakiś serial dalej od środka myślałam o mojej wyprowadzce

Usłyszałam pukanie do drzwi w długiej koszulce otwarłam drzwi a za nimi stał Bartek

-No hej a pani do szkoły się nie wybiera?-zapytał mnie chłopak stojący za drzwiami

-nie źle się czuje-bylo mi źle z tym że okłamałam chlopaka ale nie chciałam jak narazie mówi nic nikomu...

-ojejcia moja biedulka-powiedział chłopak z sarkazmem

-to nie było miłe-odeszłam 2 kroki od drzwi i udawałam obrażoną

-dobra dobra spotkamy się u mnie popołudniu musimy pogadac ja lecę do szkoły.Przytulam...-Zrobiło mi się ciepło na serduszku gdy bartek wypowiedział ostatnie słowo uśmiechnęłam się do niego i zamknęłam drzwi

Wróciłam do pokoju wybrałam jakies ładniejsze ubrania i się w nie ubrałam wróciłam do jedzenia kanapek i oglądania tego nudnego serialu gdy się skończył położyłam się na kanapie I zasnęłam...Obudził mnie jakiś zimny dotyk na moim policzku otworzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechającego się nademną jakiegos chlopaka odrazu podniosłam się do pozycji siedzącej i wystraszona krzyknęłam

ZOSTAW MNIE-krzyknelam...przetarłam oczy i zobaczyłam Bartka-przepraszam wystraszyłam się nie wiedziałam że to ty mogę się przytulić?-spytałam bartka o to tak z dupy potrzebowałam przytulaska chłopak chwycił mnie za ręce podniósł i mocno przytulił

Ślicznie wyglądasz-Brunet szepnął mi to do ucha a mnie przeszły przyjemne dreszcze-ale ty zawsze pięknie wyglądasz-poczułam motylki w brzuchu szczerze chyba się zauroczyłam ale...NIE nie Faustyna nie on ma dziewczyne wybij sobie to z głowyk to by mnie w ogóle chciał jakąś biedną zwykłą dziewczynę

Dziekuję-wtulilam sie w chlopaka a brunet mocno zacisnął swoje ręce na mojej talii I delikatnie kołysał nas na boki-to co idziemy do ciebie?-spytałam chlopaka opierając głowę na jego klacie

-Idziemy idziemy-odsunelam się od chłopaka poszlam ubrać buty I wyszłam przed moj dom gdzie czekał bartek uśmiechnęłam się do niego I poszliśmy do jego domu podeszliśmy pod duży nowoczesny dom z dużą ilością okien-to tutaj choć

Poszłam za chłopakiem i weszliśmy do dużego domu na kanapie siedziała jego mama więc grzecznie się przywitałam

-dzień dobry-przywitałam się z dość wysoka brunetką wstającą z kanapy

-dzien dobry to ty jesteś Faustyna tak?-kobieta zapytała mnie z uśmiechem przytulając mnie-Bartek mi dużo o tobie mówił-spojrzałam na bartka a ten się do mnie uśmiechnął

Tak bardzo mi miło panią poznać-odlepilam sie od brunetki i szczerze uśmiechnęłam

To co idziemy Faustyś?-chłopak spytal mnie a ja pokiwałam głową poszlam przodem do pokoju który pokazał mi bartek delikatnie nacisnęłam klamkę i Weszłam do pięknego przeszklonego pokoju chciała bym taki mieć...stanęłam przy drzwiach i spoglądałam raz na bartka raz na pokój

CAN LOVE LAST A LIFETIME? ❌️ZAWIESZONE❌️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz