7

235 10 0
                                    

-Kocham jee ale bartek ja nie mam pieniędzy-spojrzałam na bartka I się od niego odsunelam

-ale ja mam choć-chłopak pociągnął mnie za rękę I Wyszliśmy przed dom-nei wiem czy Ci to mówiłem ale ślicznie wyglądasz!-Wsiedliśmy do auta a ja trochę zawstydzona odpowiedziałam brunetowi

-Dziękuję...-odwróciłam wzrok od chłopaka i Robiłam coś w telefonie

-A może byś tak pogadała z mną a nie-chlopak się zasmial nie odrywając wzroku od drogi

-A tak przepraszam-powiedziałam lekko speszona i schowałam telefon

-No żartuje przecież telefon jest ważniejszy od przyjaciół-vhlopak ponownie się zaśmiał a ja odpowiedziałam mu już trochę pewniej

-Ej no przestań wiesz ze tak nie jest-odwróciłam wzrok w stronę szyby i oparłam o nią głowę

-No wiem wiem nie obrażaj się-brunet położył rękę na moim kolanie I delikatnie je miział-choć jesteśmy-odwróciłam się do chlopaka i delikatnie uśmiechnęłam

Wyszłam z auta I poszliśmy do galerii pierwszą Wybraliśmy zarę wybrałam parę koszulek i topów poszliśmy do przymierzalni założyłam 1 top gorsetowy ale miała on wiązanie na plecach musiałam poprosić bartka

-Bartuuuuuuuus-zawolalam chlopaka

-coo-chlopak odpowiedział mi natychmiast

-zawiążesz odsłoniłam firankę spoglądając na bartka chlopak wszedł do środka I delikatnie zawiązał mi top kocham jego dotyk naprawdę jest taki kojący-Dziękuję-uśmiechnęłam się do chlopaka-I jak?-zapytałam się chlopaka a on spojrzał na mnie I się uśmiechnął

-Pięknie wyglądasz bierz-chlopak szybko mi oznajmił całując mnie w czoło zabraliśmy jeszcze parę rzeczy I Wyszliśmy z sklepu gdy Szliśmy jak zwykle patrzyły na mnie jakieś laski

-Ja idę do łazienki usiądź i poczekaj-chlopak poszedł a ja usiadłam na malej kanapie po chwili podeszły do mnie jakieś dziewczyny

X:A ty co się z moim Bartusiem szlajasz

X:No właśnie gruba świnio

X:takiej grubej to Bartuś nie chce jak ty

-co wy od niej chcecie-usłyszałam głos chlopaka wstałam z kanapy I się do neifo przytuliłam

X:oo Bartuś to my już pójdziemy..

-Co one od ciebie chciały?-chłopak zapytal mnie z troską widziałam że się martwi

-powiem Ci w domu okej?

SKIP TIME

Weszliśmy do domu Poszłam do"swojego"pokoju bartek wszedł za mną I zamknął drzwi usiadłam na łóżku i zaczęłam się trząść boję się że to kolejny atak paniki

-One one..-nie umiałam nic powiedzieć dostałam kolejnego ataku paniki rozpłakałam się i z łóżka zesunelam na podłogę chłopak podniósł mnie i mocno przytulił

-Hej Fausti Jest okej wszystko jestem przy tobie już dobrze ciii-chlopak próbował mnie uspokoić i delikatnie kołysał nas na boki

-one powiedziały mi że jesteś ich że jestem gruba świnio wsumie to jest prawda-odsunelam się od bartka stanęłam przy lustrze które miałam w pokoju i powiedziałam sama do siebie

-kto by mnie chciał jak ja wogule wyglądam-spojrzałam w dół ale poczułam dłonie na mojej talii podniosłam głowę I zobaczyłam bartka który trzyma mnie w talii I się słodko uśmiecha Wyciągnęłam telefon i zrobiłam nam fotkę którą ustawiłam sobie na tapetę chłopak ustawił sobie moje zdjęcie które ostatnio wstawiłam na ig odwróciłam się do chlopaka I mocno go przytuliłam

-ale nie mów tak jesteś śliczna nie jesteś taka jak te wszystkie dziewczyny masz coś w sobie co mnie do ciebie strasznie przyciąga jestes wyjatkowa nie lecisz tylko na mój hajs czy wygląd...

-dziękuję...przepraszam ale chce iść spać-dzisiejszy cały dzień spędziliśmy na zakupach była prawie 21

-wyspij się Faustyś-chłopak mnie puścił i wyszedł z pokoju

Poszłam do łazienki umyłam się Ubrałam w pizame i Poszłam spać

Dziekujee mega za prawie 200 wyświetleń i stwierdziłam że jak pod tą częścią będzie 5 gwiazdek wstawiam kolejną...

CAN LOVE LAST A LIFETIME? ❌️ZAWIESZONE❌️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz