Hej nazywam się Faustyna ale to już wiecie mam 22 i mieszkam w Warszawie jestem właśnie na siłowni chodzę na nią dość regularnie gdy byłam jeszcze nastolatką miałam duży kompleks mojej wagi teraz próbuje to skorygować...Chciałam wchodzic na bieżnie ale usłyszałam charakterystyczny dźwięk wiadomości wyciaglam telefon z kieszeni i zobaczyłam wiadomość którą bardzo mnie zdziwiła
Numer nieznany
Hej!Tu Karol Friz Wiśniewski chcieliśmy cię poinformować że dostałaś się do projektu genzie prosze o przybycie jutro o godzinie 9 pod adres *******34Nie nie nie to się nie dzieje ja dostałam się do Genzie to nie jest możliwe(dajmy ze nie było t5m tylko odrazu genzie)nie wierzę w to Dokończyłam moj trening i Poszłam do mojego warszawskiego mieszkania pewnie spytacie jak u mniea jest dobrze mam chlopaka nazywa się Kuba poznałam go jakieś dobre 2 lata temu a od ponad 1.5 roku tworzymy chciała bym powiedzieć zgraną parę ale ostatnio coś zaczyna się psuć boję się że jak wyjadę do Krakowa może to nie wyjść ale nie myślę o tym postanowiłam zrobić mini porządki w telefonie żeby mieć pamięć na nowe zdjęcia instastory lub inne influenserskie sprawy przeglądałam kontakty i na trafilam na jakiegoś Bartusia w 1 chwili nie miałam pojęcia kto to ale później przypomniało mi się to można by powiedzieć mój chłopak za czasów liceum pamiętam kochałam go jak głupia był dla mnie calym swiatem chciała bym spotkać ale nie ważne Dokończyłam "sprzatanie"mojego telefonu była prawie 20 więc zjadłam mój catering wzięła prysznic zmywał z siebie ciężki makijaz który często noszę mam spore problemy z cerą i trądzikiem ale będę was tym zanudzać zrobiłam pielęgnację nastawilam kilka budzików żeby napewno się obudzić i zasnęłam bo jutro ważny dzień...
Obudziłam się o 6.30 czyli dużo przed pierwszym budzikiem wstałam z łóżka poszlam do kuchni i Wyciągnęłam catering który zjadłam i wróciłam do sypialni założyłam na siebie różowy top z krótkim rękawem I białe spodnie z rozszerzaną nogawką moje włosy lekko pofalowalam i zrobiłam dziś lekki makijaz nie chciałam być sztuczna włączyłam telefon I była 7.30. Zalozylam buty czarną ramoneske wzięłam torbę z ubrankami na przynajmniej 1 dzień wrócę tu po resztę ale dzisiaj mam tylko spotkanie chyba tylko spotkanie zobaczymy może poznam kogoś spoko i przyjedzie ze mną ale to się okaże zamknęłam moje mieszkanie i zjechałam windą na podziemny parking wsiadłam do mojego białego bmw i Pojechałam do Krakowa podróż zajęła mi około godziny więc o 8.40 byłam już w Krakowie stanęłam autem przed dużym domem zadzwoniłam domofonem z drugiej strony usłyszałam głos który kojarzyłam ale nie wiem skąd.Weszlam do domu i zobaczyłam wysokiego bruneta kojarzę go ale niewiem kto to...Przywitałam się
-Hej Faustyna-uśmiechnęłam się a chłopak odpowiedzial
-Hej Bartek jestem-wysoki brunet się uśmiechnął a ja Weszłam w głąb domu przywitałam się w małą blondynką miała na imię Hania kojarzę ją ale nie mam pojęcia skąd..Przywitałam się jeszcze z również niską brunetką i ją dobrze poznałam była to Julita tak ta Julita którą dręczyła Bartka i mnie w szkole no właśnie Bartka czy czy to nie jest ten Bartek zadałam pytanie sama sobie ale szybko wybiłam sobie je z głowy na kanapie siedział blondyn miał na imię Oliwier(dajmy ze Julita I Oliwier są od poczatku)obok Oliwiera siedział jak już się dowiedziałam kolejny bartke ale prosił żeby mówić na niego Świeży bul chloakiem Hani I miała dojechać jeszcze jakaś para Poszłam do swojego pokoju położyłam torbę na moim łóżku I postanowiłam ze pogadam z Hanią kojarzę ją Zapukałam do jej pokoju a ta otwarła
-Oo Faustynka wejść-dziewczyna się usmiechnela a ja Weszłam do jej pokoju i zamknęłam drzwi
-Hania ja skądś cię znam ale nie mam pojęcia skąd-powiedziałam a wtedy coś zaczęło mi świtać-wiem nie Byłyśmy kiedyś przyjaciółkami za czasów liceum?-zapytalam i powiedizkalm pewnie-to naprawdę ty?-spytałam dziewczyny chwytając ją za ręce a ta mnie przytuliła
-to ja myszus cieszę się że cię widze-wtrdy uświadomiłam sobie ze jak Hania to ta Hania to Bartek to ten bartek o którym myślę
-ja będę lecieć idę pogadać z resztą-usmiechnelam się do Haniuli i wyszłam z jej pokoju następnie Zapukałam do pokoju Bartka ten otworzył mi drzwi a ja Weszłam do jego pokoju Usiadłam bez słowa na łóżku I zapytałam-Bartek czy ty mnie pamiętasz?-zapytałam i spojrzałam na czekoladowe oczy chlopaka w których widziałam tego bartka ktorego znam..
-oczywiscie że pamiętam bałem cie o to zapytać to ty jesteś moją małą Faustynką za którą bardzo tęskniłem mogę cie przytulic?-chłopak zapytal a ja wstałam z łóżka I wtuliłam się w chłopaka o wtedy przypomniało mi se że Kuba nic nie wie
-Ja się zbieram...miłego wieczoru-usmiechnelam się do chlopaka odsuwając się od niego i wychodząc z pokoju Poszłam do swojego pokoju I napisałam do Kuby
Faustynka-hej kochanie!przepraszam że ci nic nie powiedzialam ale wyjechałam do Krakowa
Kubuś-Faustuna to chyba koniec nie dogadujemy się zdradzałem cie przepraszam
Gdy to zobaczyłam nie mogłam w to uwierzyć usiadłam pod ścianą I dusząc się łzami powiedzialam proszę bo usłyszałam pukanie do drzwi zobaczyłam dość niską blondynkę oczywiście była to Hania
-Cześć Faustyna co się stało-dziewczyna ukicnela przedemną I zapytała
-M-Mój c-chlopak ze m-mną z-zerwal....z-zdradzal mnie-schowałam głowę w kolana a dziewczyna odpowiedziala
-Wiem kto ci pomoże poczekaj tu-dziewczyna wyszła z pokoju a ja po chwili usłyszałam dobrze mi znjomy głos bartka
-Hej Fausti co jest-chłopak zapytal mnie troskliwie a ja podniosłam glowe
-m-moj c-chlopak m-mnie z-zdradzał-spojrzalam w górę na chlopaka a ten ukucnal i złapał mnie za ręce I odpowiedzial
-wszystko jest okej on nie był ciebie wart rozumiesz nie przejmuj się nie ma czym-chlopak podniósł mnie z podłogi
-łatwo ci mówić wiesz!-podniosłam głos-wyjdz proszę cię wyjdz!-chłopak spuścił głowę i opuścił pokój ja udałam się do łazienki zmylam mój rozmazany makijaz umyłam się umyłam wlosy co trochę mi zajęło Ubrałam pozame a razem obcisłe spodenki I długą koszulkę wlosy związałam w dwa warkocze I wróciłam do pokoju na biurku leżały białe róże i mała karteczka
Fausti wiesz ze nie chciałem źle ja poprostu się martwię..Nie chcę dla ciebie źle chce jak najlepiej cieszę się że się spotkaliśmy po tylu latach ale ja bardzo nie chce się kłócić zrobiłem źle wiem że jest ci ciężko rozumiem to przepraszam
Włożyłam małą karteczkę pod case pod którym zawsze noszę nasze wspólne zdjęcie zrobione instaxem jest to taka moja pamiątka włożyłam kwiatki do wazonu I poszlam do Bartka. Zapukałam do jego pokoju ale nie usłyszałam odpowiedzi wiec wacisnelam klamkę to co zobaczyłam troszkę mnie zdziwiło
CZYTASZ
CAN LOVE LAST A LIFETIME? ❌️ZAWIESZONE❌️
RomanceTa historia opowiada o 2 nastolatkach którzy niewiedzą czy są gotowi na taki ciężar którym jest miłość czy połaczy ich tylko wspólną klasa?projekt?ciąża?ślub? Ps.są w tej osoby"zle"nie mam do jikogo urazu są one na potrzebę książki:)