Rozdział III: Istota z lasu

9 1 0
                                    

Siedziałem w basenie, patrząc jak Wojtek i Stefan w swoich seksownych kąpielówkach #nohomo ciaptają się niczym małe kaczuszki a Beata wpatruje się w niebo opierając głowę o krawędź basenu.

Stefan: Hihi nie chlap hihi

Uśmiał się grubasek.

Po tym jak zapadł zmrok ruszyliśmy pupki do domu, gdzie Wojtek już przygotowywał nam tosty i herbatę.

Erysz: Wojtuś jak ja ciebie kurwa szanuje

Wojtek jedynie uwodzicielsko się do mnie uśmiechnął.

Po zeżarciu kolacji ja, Wojtek i Beatka poszliśmy do swoich pokoi (w przypadku Beaty był do jej dom złączony z naszym). Położyłem telefon na szafce nocnej włączając creepypastę do spanka.

------------

Siedziałem w kuchni opychając się tostami które zostały z kolacji, wtem usłyszałem pykanie do drzwi.

Stefan: Who can it be now knocking at my door? Go away! Don't come 'round here no more, can't you see that it's late at night?

Nie usłyszałem odpowiedzi a mój brzuch zaburczał w przypływie niepokoju.

Stefan: Heloł?

Zza drzwi dobiegło skrobanie.

Stefan: To pewnie jakieś zwi-

----------

Wjebałem się do kuchni as fast as possible.

Erysz: KURWA MAMY PRZEJEBANE

Stefan: o chuj chodzi? A i wgl mamy jakieś zwierzątko za drzwiami, zaczęło skrobać w drzwi, może je wpuścimy?

Erysz: O kurwa o nie... ZACZĘŁO JUŻ SKROBAĆ?

Stefan: Co..

Erysz: Nie możemy znowu spierdolić... WOJTEEEK!!!

-----------

Obudziłam się w środku nocy słysząc jakieś krzyki z domu chłopaków, wstałam z łóżka i podeszłam do okna, a moim oczom ukazała się stojąca na czterech kończynach kreatura o dziwnym kształcie głowy która bestialsko roztrzaskiwała drzwi domu chłopców.

Beata: Mam dość... Czy to jest sen?

Wtem zobaczyłam jak z domu wybiega legendarny tandem wojennego słonia, przynajmniej tak mi się wydawało, ponieważ był to stefan, na plecach którego siedział Wojtek, na którego plecach siedział Erysz, wbiegli oni z impetem w kreaturę która spłoszona próbowała odskoczyć jednak Stefan przygniótł ją swoim ciężarem a następnie Wojtek przyniósł wielkie smocze-

Beata: CO DO JEBANEJ KURWY- MAM DOŚĆ!!!

Wróciłam do łóżka.

---------

Wyrzuciliśmy martwą istotę do rzeki, to było ciekawe przeżycie not gonna lie (iks kurwa de)



Mordo, ale chujnia! 2: Fantastyczna CzwórkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz